„Bardzo się cieszę, że mogę być z Wami tutaj. (…) Odbyliśmy szereg bardzo ciekawych rozmów. (…) Ochrona granic zewnętrznych musi być wzmocniona, napływ imigrantów ograniczony” – mówił dziś w Budapeszcie prezydent Francji Emmanuel Macron, który wziął udział w szczycie przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej.

W Budapeszcie odbył się dziś szczyt Grupy Wyszehradzkiej z udziałem prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Jak przekazał premier Węgier Viktor Orban, przywódcy skupili się na kwestii migracji, szczegółowo omawiając ten problem. Rozmawiano też na temat praworządności, Bałkanów Zachodnich, energetyki i systemu ETC.

- „Rzadko zdarza się, że jesteśmy w stanie przeprowadzić tak szczera i otwartą dyskusję w stosunku do tak ważnych zagadnień. W imieniu krajów V4 chciałem podziękować prezydentowi Macronowi za jego otwartość, szczerość”

- podsumował premier Węgier.

Prezydent Macron w czasie swojego wystąpienia zaznaczył, że Unia Europejska musi wzmocnić zabezpieczenie swoich granic i ograniczyć napływ migrantów. Odpowiedział też na pytania dot. sporu o praworządność z Polską i Węgrami.

- „Dialog dla mnie jest bardzo ważny. Nie powinno być nieporozumień w tych kwestiach. Nie możemy polityzować pewnych kwestii, na przykład LGBT, to jest inny temat. Najpierw musimy rozmawiać, potem trzeba zlikwidować nieporozumienia, a potem znaleźć rozwiązania”

- powiedział.

Premier Mateusz Morawiecki mówił o zaniepokojeniu Europejskim Systemem Handlu Emisjami (ETS).

- „Mówiąc o energii dzisiaj, konfrontujemy się z dwoma podstawowymi problemami. Pierwszy to wysokie ceny gazy i manipulacje, które niestety mają duży wpływ na cenę energii, to są manipulacje po stronie Gazpromu przede wszystkim. Oczekujemy od KE jednoznacznego raportu w tej sprawie. (…) Druga kwestia to system ETS. Jesteśmy bardzo, bardzo zaniepokojeni kształtem tego systemu”

- podkreślił.

Wskazał, że ucząc się na błędach, które doprowadziły do kryzysu w 2008 roku, trzeba wypracować system uniemożliwiający „granie na zmienności cen”.

Odnosząc się do kwestii migracji szef polskiego rządu podkreślił, że Polska broni wschodniej granicy UE i NATO.

- „Dziękuję za słowa uznania ze strony prezydenta Francji i kolegów z grupy V4. (…) Musimy zapobiegać przemytowi ludzi, używania ludzi jako żywych tarcz przez Łukaszenkę i jego mocodawców przeciwko krajom UE”

- zaznaczył.

W kwestii praworządności podkreślił, że „to, co dozwolone w jednych krajach UE, musi być w innych”.

kak/wPolityce.pl