Opozycyjne media chwalą się zebraniem 2,5 miliona podpisów pod apelem przeciwko nowelizacji ustawy medialnej. Okazuje się, że apel podpisała nawet… Świnka Peppa. Stało się to możliwe dzięki temu, że nikt nie weryfikuje składanych podpisów.

Sympatyzujące z opozycją media donoszą o wielkim sukcesie apelu do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy medialnej. Pod petycją miało już podpisać się 2,5 mln Polaków. O sprawę dziennikarze pytali dziś w Sejmie rzeczniczkę PiS Anitę Czerwińską. Posłanka zaznaczyła, że rządzący z szacunkiem odnoszą się do tego typu przedsięwzięć. Zaapelowała jednak, aby nie rozpowszechniać niezweryfikowanych informacji. Wskazała, że „przez cały weekend internet miał zabawę, bo różne osoby przedstawiły fikcyjne dane”.

Czerwińska przypomniała również, że nowe przepisy mają chronić polski rynek medialny, podobnie jak jest on chroniony w innych krajach Europy i w USA. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zaznaczył z koeli, że „nikt nie zamierza zamykać TVN”.

Z sytuacji nie lada ubaw mają internauci. Pod dokumentem można znaleźć takie podpisy jak: „Czesław Kiszczak”, „Pepa”, „Joseph Goebbels” czy „Dziewczynka z zapałkami”. Kiedy część z internautów dla żartu podpisuje się nazwiskami znanych osób i postaci fikcyjnych, sympatycy opozycji składają nawet po kilkadziesiąt podpisów.

kak/tvp.info.pl, IAR, Twitter