"Cała Polska ogląda tę bezczelność, to opowiadanie, że oni są ofiarami tej afery. Można powiedzieć, że tam po prostu oszust oszusta oszustem poganiał w tej całej zabawie, która się zakończyła katastrofą dla ludzi"- powiedział w TVP Info poseł PiS, Marek Suski.

Wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold w programie "Minęła 8" opowiadał o dotychczasowych pracach komisji. Jak podkreślał, złota z Amber Gold najbardziej szukają ci, których okradziono. Polityk zwrócił uwagę, że bezczelność osób zamieszanych w aferę Amber Gold, opowiadających, że są jej ofiarami, widzi teraz cała Polska

"Można powiedzieć, że tam po prostu oszust oszusta oszustem poganiał w tej całej zabawie, która się zakończyła katastrofą dla ludzi".

W środę były rzecznik piramidy finansowej Marcina P., Michał Forc zeznawał przed sejmową komisją, przekonując, że w całej sprawie jest "wręcz poszkodowany", a w żadnym nielegalnym procederze nie uczestniczył.

"Można powiedzieć: wredne dzieci ukryły gdzieś złoto kupione na mamę , bo pani Plichta nam mówiła, że też chciałaby wiedzieć, gdzie ono jest"- ironizował Suski, mówiąc o zeznaniach teściowej byłego prezesa Amber Gold. Internautów zelektryzowało "Ja p****lę" rzucone przez Danutę Jacuk-Plichtę podczas przesłuchania na komisji. Kobieta dowiedziała się wówczas, jak olbrzymie środki finansowe z Amber Gold przechodziły przez jej konto, a na każde pytanie miała praktycznie jedną odpowiedź, czyli właściwie odmowę odpowiedzi. 

Z kolei Forc, który budował potęgę piramidy finansowej Marcina P. twierdził, że w całej sprawie jest ofiarą. 

yenn/TVP Info, Fronda.pl