Trwa festiwal Pol'and'Rock w Kostrzynie nad Odrą. Twórca festiwalu, Jerzy Owsiak, postanowił pożalić się na Facebooku na polskich strażaków. Szybko pojawiło się dementi. 

Polski nie oszczędzają upały. Temperatury w całym kraju mogą przekraczać 30 stopni, a "jak każde dziecko wie", taka pogoda nie jest szczególnie bezpieczna dla zdrowia. Owsiak postanowił jakoś schłodzić uczestników festiwalu. Zwrócił się o pomoc do straży pożarnej. Spotkał się z odmową. "Jest mi tak smutno"-podsumował. Owsiak dodał, że pomoc zaoferowali niemieccy strażacy. 

"Panie Komendancie Przemysławie Gliński! Jest Pan bezlitosny! Jest mi tak smutno, że Pana decyzja jest bezwzględna, niepodlegająca żadnej dyskusji. A częścią tej decyzji był także zakaz przyjazdu do nas Ochotników z Pana rejonu, którzy chcieli nam pomóc! Jeżeli mówimy o podwyższonym ryzyku, to Pan je właśnie stworzył! Pana ludzie, którzy tutaj są, gotowi są do pomocy. Nie pierwszy raz pracujemy na Festiwalu. Super ekipa! Ale rozkaz to rozkaz!"-napisał lider WOŚP na Facebooku.

"(...) Wysyłam prośby – jeżeli ktoś w Polsce dysponuje wozem strażackim, o przyjeździe którego Pan komendant nie decyduje, i może pomóc młodym ludziom którzy świetnie się bawią i których po prostu chcemy schłodzić – zapraszamy! Dostaniecie michę, nalejemy Wam paliwa do samochodu"-dodał. Rzecznik lubuskiej straży pożarnej odniósł się do zarzutów Owsiaka. 

"Odpowiedzieliśmy, że strażacy nie będą polewać ludzi wodą, gdyż jest to teren imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Wjeżdżanie samochodem w zwartą grupę ludzi stwarza dodatkowe ryzyko dla uczestników"-wskazał w oświadczeniu. Jak dodaje, straż pożarna wystąpiła do Jerzego Owsiaka z alternatywą, oferując użyczenie węży i kurtyn wodnych. Służby organizatora mogły same rozstawić węże i kurtyny, aby schłodzić tłum ludzi bawiących się na festiwalu. 

"My użyczamy sprzęt, a służby organizatora mogłyby nim dysponować tak, aby schłodzić ludzi. Pan Owsiak się na to nie zgodził, brnął w kierunku takim, że ma to być samochód strażacki. Wiemy, że polewanie ludzi bezpośrednio prądem wody stwarza dla nich niebezpieczeństwo w postaci uszkodzenia wzroku. Poza tym ciężki samochód poruszający się w tłumie ludzi również stwarza zagrożenia"-tłumaczy rzecznik. 

 

Warto zwrócić uwagę na komentarze pod postem. Naprawdę piękne słowa płyną pod adresem obecnego rządu ze strony miłośników festiwalu pod hasłem "Miłość. Przyjaźń. Muzyka". 

"Jurek krytykujesz straż pożarną . ale czy zastanowiłeś się że jest potężna susza, i musimy zabezpieczać miasta , gminy i nasze lasy. Straż Pożarna jest zawsze gotowa pomagać i nie wrzucajcie nas do polityki, ale sa ważniejsze priorytety. Nasze wozy muszą mieć cały czas wodę w zbiornikach aby móc ruszyć natychmiast na pomoc w razie pożaru , których jest tak duzo w czasie takiej suszy. Nie możemy dopuścić aby doszło do takich tragedii jak w Szwecji lub Grecji, a czas reakcji strażaków odgrywa decydującą rolę aby nie dopuścić do tragedii"-skomentował jeden ze strażaków. 

yenn/www.gazetalubuska.pl, Facebook, Fronda.pl