Nie wierzę, że tak się dzieje, dlatego że to właśnie Jarosław Gowin namawiał mnie od wielu miesięcy, żeby startowała jako kandydat Zjednoczonej Prawicy. Dzwonił, mam smsy. Sam potem rozmawiał z prezesem, jeżeli chodzi o poparcie – powiedziała senator Lidia Staroń w w programie „Gość Wiadomości” a antenie TVP. Dodała także, że decyzja lidera Porozumienia jest dla niej niezrozumiała.

Senator zapewniła też, że będzie walczyć zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich.

- Mam wielką nadzieję, że posłowie będą głosowali nie na mnie, bo to nie jest moja osoba, to są ludzie. Znam krzywdę, problemy, które wiem też, jak rozwiązać – powiedziała Staroń.

Jak podkreśliła senator, „ponad 20 lat jestem rzecznikiem ludzi, rzecznikiem praw obywatelskich ludzi”. - Ja zawsze pomagam ludziom. Jestem senatorem niezależnym. Nie jestem w żadnej partii, dla mnie moją partią jest partia ludzi – stwierdziła Staroń.

 

mp/tvp/fronda.pl