Uczelnia Sorosa, Uniwersytet Środkowoeuropejski, zostanie przeniesiony z Węgier do Niemiec. Ta placówka ,,oświatowa'', która realizuje skrajnie liberalną agendę swojego mocodawcy, została zaproszona do Bundsrepubliki przez Manfreda Webera, rzekomo chadeka.

Soros ,,ucieka'' z Węgier w związku z przyjętą jeszcze w kwietniu 2017 roku przez rząd Orbana ustawą o działalności szkół wyższych.Zakłada ona, że na Węgrzech mogą działać takie uczelnie spoza Unii Europejskiej, które dysponują umową międzypaństwową dla wsparcia ich działalności - oraz mają placówkę edukacyjną w kraju swojego pochodzenia.

Uniwersytet Środkowoeuropejski George'a Sorosa nie spełnia tych warunków. Żydowsko-amerykański finansista pochodzący z Węgier musiał zatem podjąć decyzję o przeniesieniu uczelni. Początkowo rozważano przeprowadzkę do austriackiego Wiednia.

Ale w sukurs popędziły Niemcy. Manfred Weber, którego Europejska Partia Ludowa proponuje na nowego szefa Komisji Europejskiej, zapowiedział złożenie propozycji rektorowi uczelni. Jak podkreślił Weber, chodzi o ,,wolność nauki''. Uniwersytet Środkowoeuropejski mógłby trafić do Bawarii. Weber jest politykiem CSU.

Jak łączy zaangażowanie na rzecz chrześcijańskiej polityki (chadecja!!!) ze wspieraniem jawnie antychrześcijańskiego Sorosa? To pozostanie zagadką... którą każdy zresztą sam łatwo może rozwiązać.

bb/pap, fronda.pl