Jak powstawał słynny sondaż, według którego PiS straciło 12 proc. poparcia? Tego ni wiemy, ale w to, że sprawa nagród dla ministrów i wiceministrów w rządzie Beaty Szydło mogła zniechęcić do glosowania na Prawo i Sprawiedliwość kogolwiek rozsądnie myślącego, nie uwierzymy.

Wydaje się, że scenariusz jest prosty.

Otóż skończył się już temat Żydów. Po prostu przebrzmiał, nie można przez pare miesięcy grzmocić Kaczyńskiego oskarżeniami o antysemityzm, podczas gdy sam Izrael czy USA milczą.

Skończyła się Bruksela. Trwają rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z kierownictwem Komisji Europejskiej, prawdopodobne jest zbliżeżenie i porozumienie. Opozycja nie będzie mogła się drzeć, że PiS złamało praworządność, jeżeli uważana przez tę opozycję za absolutną wyrocznię Bruksela uzna, że jednak nie złamała.

Skończyła się aborcja. Na ulice wyszło trochę feministek, pokrzyczały... i to by było na tyle. Zgłoszona ustawa nie jest specjalnie kontrowersyjna, ale przede wszystkim - nie jest ustawą PiS i wygląda na to, że PiS nie zamierza jej wcale popierać.

Mówiąc krótko, nie ma o co krzyczeć. Zagrożenia-widma znikały i zostają fakty, a te są pozytywne: rosnąca pozycja Polski w Europie i na świecie, sukcesy gospodarcze, walka z mafiami VAT i korupcją, drobne, ale ważne zmiany demograficzne wskutek 500+. Po prostu opozycji totalnej totalnie zabrakło paliwa.

Więc?

Pojawia się sondaż, według którego PiS bardzo traci. I już znowu można debatować i medialnie pogrążać partię Jarosława Kaczyńskiego.

Prawda, że sprytne?

Wcale nie. Te kłamstwa rzeczywistości nie zakrzywią. To już nie rok 2007 czy 2011. Polska A. D. 2018 jest w dużej mierze uodporniona na lewacką propagandę.

Jeszcze zobaczycie, że bokiem wam to wyjdzie, a z rzekomych spadków w feralnym dniu wyborczym zrobi się tak naprawdę potężny wzrost!

Nie inne zdanie ma na ten temat sam prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Oto, jak skomentował wyniki sondażu: ,,Z szacunkiem i z pokorą odnosimy się do wyników badań, ale też wiemy, jak są prowadzone i w związku z tym jesteśmy pełni optymizmu''.

I trudno się z nim nie zgodzić!

jr