To nie pierwszy raz, gdy Netflix wywołuje skandal. Znana platforma z filmami wspiera LGBT, lecz tym razem nie o wsparcie dla homolobby chodzi.
Netflix w dokumencie pt. „Iwan Groźny z Treblinki” zamieścił niemieckie obozy śmierci na mapie obecnej Polski. Sprawę nagłośnił dziennikarz "Faktu" Dariusz Grzędziński, który zauważył, że w filmie dochodzi do znacznej manipulacji w sprawie niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie okupowanej Polski.
- Jeśli nikt z MSZ nie widział dokumentu Netflixa "Ivan Groźny z Treblinki", to powinien jak najszybciej zobaczyć i interweniować. Początek pierwszego odcinka: Polska w dzisiejszych granicach, na niej obozy zagłady, ani słowa o terytorium okupowanym. Tak przegrywamy historię - stwierdził.
Jeśli nikt z @MSZ_RP nie widział dokumentu @NetflixPL "Ivan Groźny z Treblinki", to powinien jak najszybciej zobaczyć i interweniować. Początek pierwszego odcinka: Polska w dzisiejszych granicach, na niej obozy zagłady, ani słowa o terytorium okupowanym. Tak przegrywamy historię. pic.twitter.com/ZxuxGsXoBO
— Dariusz Grzędziński (@grzedzinski) November 9, 2019
- W błąd wprowadza też oznaczenie obozów - część jest ze swastyką, reszta bez. Netfliksie, czy to ma sugerować, że odpowiadał za nie ktoś inny? I początek drugiego odcinka: lektor informuje "Treblinka - Polska", bez słowa wyjaśnienia. W wersji polskiej i w oryginale - dodał.
"Staruszek z Cleveland trafia przed izraelski sąd. Czy naprawdę jest strażnikiem z nazistowskiego obozu śmierci znanym jako Iwan Groźny?" - tak brzmi zapowiedź serialu
Do sprawy odniosło się MSZ na Twitterze:
.@NetflixPL, dbajmy o prawdę historyczną!
W czasie, o którym mowa w serialu „Iwan Groźny z Treblinki”, terytorium Polski było okupowane, a odpowiedzialność za obozy ponosiły nazistowskie Niemcy. Mapa pokazana w serialu nie jest zgodna z przebiegiem ówczesnych granic. pic.twitter.com/EJZHnhSwKD
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) November 10, 2019
Dobry?? Non stop zbliżenia na mapę z napisem „Poland”(mapa powojenna(!)), gdy jest mowa o obozach. Cały czas pada:„nazistowskie obozy koncentracyjne w Polsce”. Jeszcze ani razu nie padło słowo „Niemcy” - jestem po II odc.
Realizacyjnie oczywiście bardzo sprawny.
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) November 9, 2019
bz/TT