Sędzia Paweł Juszczyszyn stawił się do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Juszczyszyn był zawieszony w czynnościach służbowych przez Izbę Dyscyplinarną SN. Ostatnio jednak w odrębnym postępowaniu Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał postanowienie, którym przywrócił Juszczyszyna do pracy w olsztyńskim sądzie.

Przed olsztyńskim sądem na Juszczyszyna czekała grupka demonstrantów z transparentami z napisami "Wspieramy sędziów niezależnych". Część demonstrantów miała także przedmioty z błyskawicą symbolizującą strajk kobiet oraz żółte żonkile z okazji rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.

Juszczyszyn powiedział dziennikarzom, że bydgoski sąd nakazał przywrócenie go do pracy i orzekania, w związku z czym Juszczyszyn stawił się do pracy. Wskazał, że postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy jest natychmiastowo wykonalne i może podlegać egzekucji.

Zdaniem Juszczyszyna ewentualne niedopuszczenie go do pracy przez prezesa SR w Olsztynie Macieja Nawackiego (z którym sam Juszczyszyn jest skonfliktowany) będzie jawnym złamaniem prawa.

Do sprawy włączyło się także stowarzyszenie Iustitia, które stwierdziło, że zgodnie z postanowieniem SR w Bydgoszczy Juszczyszyn musi zostać przywrócony do pracy.

Sam Nawacki powiedział jednak, że Juszczyszyna do pracy nie dopuści ze względu na spór kompetencyjny między Izbą Dyscyplinarną SN a SR w Bydgoszczy. Nawacki zapowiedział zwrócenie się do SN o rozstrzygnięcie przedmiotowego sporu.

jkg/tvp info