- Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna wynajął izraelską firmę doradczą, by odnaleźć nową kampanijną strategię – donosi „Wprost”.

– Okazało się, że dla wyborców Platformy Schetyna ma wizerunek agresywny. Wzbudza ogromną nieufność własnego elektoratu – mówi gazecie anonimowy „informator z PO”.

Gdy poradzono Schetynie, by usunął się w cień; szef PO miał wpaść w szał.

Anonimowy rozmówca gazety twierdzi, że „z badań fokusowych, które zleciła firma, wyszła negatywna ocena” Grzegorza Schetyny, którego elektorat postrzega jako „agresywnego” i wzbudzającego nieufność. 

– Okazało się, że dla wyborców Platformy Schetyna ma wizerunek agresywny. Wzbudza ogromną nieufność własnego elektoratu – zdradza polityk z PO

- Radzili nam wyciszyć lidera, ale kiedy Grzegorz o tym usłyszał, wpadł w szał – dodaje

– Dziwię się Schetynie, że nie potrafi zrobić kroku do tyłu, jak Jarosław Kaczyński w 2015 r. w czasie kampanii, czy nawet Marian Krzaklewski w 1997 r., bo on też był wycofany z kampanii – opowiada

bz/wprost.pl