Ojciec Święty mówił na ten temat w porannym kazaniu wygłoszonym w Domu św. Marty.

„Innym razem Duch Święty działa delikatnie i cnotą jest pozwolić się Mu wieść, nie opierać się, ale być Mu uległym. A Duch Święty działa dziś w Kościele i w naszym życiu. Ktoś mógłby mi powiedzieć: „Ale ja Go nigdy nie widziałem!”. Tylko zwróć uwagę, co się dzieje, co ci przychodzi do głowy, co budzi się w sercu. Rzeczy dobre? To Duch Święty, który wzywa cię, byś szedł tą drogą. Trzeba uległości Duchowi Świętemu!” – powiedział Franciszek.

Podkreślił też, że Boga nie można pojąć jedynie intelektem. Potrzebna jest serce, miłość, piękno i harmonia. Wskazał, że wielkim błędem jest myśl, jakoby sprawy Boże można było zrozumieć przy pomocy „własnych idei”. Jest to objaw pychy.

Franciszek wyjaśnił też, na czym polega grzech opierania się Duchowi Świętemu. Jest to wiara wyłącznie we własne sprawy; odcięcie się od Ludu Bożego. To zbudowanie całego systemu przykazań, który wyklucza ludzi. Opór względem Ducha prowadzi wprost do niewiary. Papież zachęcił też do modlitwy o uległość Duchowi Świętemu. Pozwoli to rozwijać w sobie życie, kreatywność i radość; wyjść poza pychę intelektualnej samowystarczalności.

pac/radio watykańskie