„Byłby politykiem kompletnie nierozpoznawalnym, gdyby nie to, że wystąpił w filmie „Mgła”. Wcześniej nikt go nie znał” - powiedział o prezydencie Andrzeju Dudzie redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.

W wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” stwierdza:

Prezydent zaryzykował, że wyjaśnianie przyczyn tej tragedii nie będzie kontynuowane. Sam nic nie zrobił dla prawdy o tym, co się wydarzyło 10 kwietnia”

Dodaje przy tym:

A przecież był beneficjentem sprawy smoleńskiej. Byłby politykiem kompletnie nierozpoznawalnym, gdyby nie to, że wystąpił w filmie „Mgła”.

Według Sakiewicza Duda walczy o władzę, która nie należy mu się z mocy konstytucji i dodaje:

Natomiast w tle mamy kwestię najważniejszą przynajmniej z punktu widzenia twardego elektoratu PiS, czyli sprawę Smoleńska. Prezydent zaryzykował,

że wyjaśnianie przyczyn tej tragedii nie będzie kontynuowane”.

dam/"Do Rzeczy",Fronda.pl