To jest po prostu skandal i  marnotrawstwo pieniędzy polskich podatników. Oprócz umowy na spoty propagandowe ws posyłania sześciolatków do szkół, ministerstwo edukacji za rządów pani Szumilas podpisał inne, kontrowersyjne umowy. Ponad 7 tys. zł kosztowało polskich podatników przygotowanie… opisu zamówienia na zakup 7 dywanów (sic!).

Ministerstwo zakupiło także spory zapas paliwa. Zakładając, że auta ministerstwa palą średnio 10 litrów paliwa na 100 km, to zapas wystarczy na przejechanie blisko 2 mln km.

Czy za to marnotrawstwo publicznych pieniędzy ktoś odpowie? Po tym jak Pani Premier Tusk publicznie powiedziała, że złotą zasadą polityki jest NIGDY NIE MÓW PRAWDY W POLITYCE, wątpię. Trzeba jedynie czekać dnia, gdy obecny rząd zniknie z naszej publicznej stratosfery!

mod/rp.pl