Za rządów PO-PSL pieniądze wyciekały z budżetu państwa” - mówił dziś premier Mateusz Morawiecki w trakcie inauguracji nowej akcji Prawa i Sprawiedliwości, której celem jest przypomnienie i uświadomienie Polakom, jak dziurawy był system za rządów PO-PSL.

W trakcie konferencji prasowej obecny był również szef sztabu wyborczego PiS Joachim Brudziński. Jak podkreślił:

Za naszymi trzy cysterny wynajęte przez komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Jak ktoś się przyjrzy dokładnie tym cysternom, to może zauważyć odpowiednie oznaczenia. Konwój wstydu. Konwój wstydu dla naszych poprzedników. Konwój, który ma uświadomić Polakom, obywatelom, wyborcom, jak dziurawy był system finansów publicznych, kiedy odpowiadali za grosz publiczny politycy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wtedy ten system przypominał taki dziurawy spichlerz, z którego zboże wysypywało się bez żadnej kontroli”.

Dalej dodał, że po objęciu rządów przez Zjednoczoną Prawicę, liczba cystern wjeżdżających do Polski zmalała z 750 do 150 dziennie.

Premier podkreślał:

Cystern wjeżdżało tutaj 750 za czasów Platformy Obywatelskiej, partii Grzegorza Schetyny, a dzisiaj jest 150, 200. I chyba jakoś nie brakuje paliwa na stacjach benzynowych. Musimy zdać sobie sprawę, że to złodziejstwo przekraczało wszelkie granice. Dosłownie i w przenośni, bo tu jesteśmy akurat na granicy. Przekraczało wszelkie granice. Trzeba było zabrać się za tych bandytów w białych kołnierzykach”.

Zaznaczył, że to PiS udowodnił, że potrafi zabezpieczyć środki na programy społeczne i rozwojowe oraz wprowadzić mechanizmy walki z przestępcami podatkowymi.

Joachim Brudziński zapowiedział:

Będziemy w każdym województwie. Będziemy ten konwój wstydu przypominać tym macherom rzekomo najlepszym w tej części Europy. Pożal się Boże liberałom. Jacy to są specjaliści, pokazuje dzisiaj Trzaskowski w Warszawie”.

dam/300polityka.pl,Fronda.pl