W 2019 roku Rosję ma czekać zanotowanie najniższych dochodów od ostatnich 20 lat. Wówczas dochody budżetu mają spać do 13,3% PKB, podczas gdy w 1999 roku było to 12,8%.

Jak podaje reporters.pl, która powołuje się z kolei na rosyjskie „Wiedomosti”, ten spadek spowodowany ma być głównie mniejszymi dochodami ze sprzedaży ropy oraz gazu, co jest głównym źródłem finansowania budżetu Federacji Rosyjskiej. A dochód ten spadać ma tak nominalnie, jak i w stosunku do PKB. W całym rosyjskim PKB dochody te w roku 2006 stanowiły 10 procent, natomiast obecnie jest to 6 proc. W ciągu najbliższych 2-3 lat wynik ma spaść do niespełna 5 procent.

Kalkulacja ta opiera się na założeniu, że średnia światowa cena ropy nie spadnie przez najbliższe trzy lata poniżej 40 USD za baryłkę. Taką cenę minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Ulukajew przyjął konstruując rosyjski budżet. Jeśli cena będzie niższa to nawet w tak okrojonym budżecie pojawi się kolejna dziura. – podaje reporters.pl

Już w tym roku dochód budżetu ma być mniejszy od zakładanego aż o 1,2 biliona rubli. Spowodowanie jest tak tak inflacją, jak i nazbyt optymistycznymi założeniami co do ceny ropy – 50 USD za baryłkę.

Jeśli dodamy do tego fakt, że obecnie według badań przeprowadzonych przez rosyjskie Centrum Lewady aż 61 procent Rosjan narzeka na brak pieniędzy i wymienia ten fakt jako najbardziej wpływający na konflikty rodzinne, dostrzeżemy, że sytuacja przeciętnego Rosjanina z pewnością zmieni się niedługo na gorsze.

dam/reporters.pl/Fronda.pl