Od lat celem strategicznym Moskwy jest rozbicie Unii Europejskiej. Kreml stara się więc teraz wykorzystać spór w łonie UE dotyczący polityki wobec Rosji. Potwierdzają to nie tylko kontakty rosyjsko-francuskie na najwyższym szczeblu, ale też korumpowanie elity politycznej Francji.

Drugiego lipca prezydenci Francji i Rosji rozmawiali telefonicznie o poprawie relacji między Rosją a Unią Europejską – jak podał Pałac Elizejski. Strona francuska w wydanym komunikacie podkreślała konieczność kontynuacji dialogu mającego przynieść „większą stabilność strategiczną kontynentu”. Z kolei Kreml zaznaczył, że jest gotów do podjęcia „normalnego i pełnego szacunku” dialogu. Wśród tematów rozmowy była sytuacja na Ukrainie. Macron i Putin podkreślili „szczególnie ważną rolę formatu normandzkiego”. Jest to zgodne z celami Kremla, podczas gdy Kijów szuka możliwości zmiany tego formatu. Telefoniczna rozmowa z Putinem to demonstracja polityczna Macrona. Prezydent Francji nie zamierza odpuszczać w sprawie nowego resetu z Rosją po porażce na ostatnim szczycie UE. Odrzucono wówczas francusko-niemiecki pomysł zorganizowania szczytu UE-Rosja (zawieszono je po 2014 roku) po sprzeciwie głównie Polski i krajów bałtyckich. Zbliżeniu Rosji i Francji na pewno sprzyjają takie wydarzenia, jak zatrudnienie byłego premiera Francji w rosyjskiej spółce. 28 czerwca Zarubieżnieft potwierdziła, że były Francois Fillon zasiadł w radzie dyrektorów spółki. Francuz i wiceszef agencji państwowej Rosimuszczestwo Aleksiej Pawłow zmienili w radzie zasiadających dotąd wiceministra gospodarki i doradcę wicepremiera. Zarubieżnieft to spółka państwowa zajmująca się poszukiwaniem i zagospodarowaniem pól naftowych w Rosji i za granicą, a także operacjami w zakresie dostaw sprzętu technologicznego. Fillon był premierem Francji w latach 2007-2012, za czasów prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, który utrzymywał bardzo dobre relacje z Moskwą. To Sarkozy – jako że Francja przewodziła wtedy UE – negocjował ostateczną treść rozejmu kończącego wojnę Rosji z Gruzją (2008), korzystną dla Kremla. Fillon po fiasku starań o prezydenturę w 2017 roku założył firmę doradczą Apteras. W 2020 roku został skazany na 5 lat pozbawienia wolności w sprawie defraudacji. Śledztwo wykazało, że fikcyjnie zatrudnił w służbie państwowej żonę i dzieci, które otrzymywały pensję z budżetu. Fillon, zgodnie z wyrokiem, powinien spędzić dwa lata w więzieniu. Złożył apelację i sprawa wciąż się toczy. Fillon wiele razy jeździł do Rosji na różne wydarzenia z udziałem Putina, choćby Forum Wałdajskie. W czerwcu tego roku był też na Międzynarodowym Forum Petersburskim, gdzie nazwał sankcje przeciwko Rosji „głupimi i nielegalnymi”.

 

Artykuł pierwotnie ukazał się na stronie think tanku Warsaw Institute.

[CZYTAJ TEN ARTYKUŁ]