Komentując na antenie Telewizji Republika wizytę prezydenta Joe Bidena w Europie Rafał Ziemkiewicz wskazał, że nadszedł czas, by Zachód uświadomił sobie, iż okazywanie gotowości do kompromisu nie uspokaja rosyjskiej agresji. Publicysta podkreślił, że jedynie okazanie siły może powstrzymać Putina.

W ocenie Rafała Ziemkiewicza prezydent Stanów Zjednoczonych powinien oświadczyć, że użycie broni masowego rażenia lub przeniesienia działań wojennych na jakikolwiek kraj NATO spowoduje, że Rosja „wyparuje”.

- „Jeżeli ten psychopata zaczyna grozić światu bombą atomową, to jakiekolwiek okazywanie słabości zachęca go do spełnienia”

- stwierdził Ziemkiewicz.

Gotowość na kompromis i okazywanie słabości, ocenił dziennikarz, prowokuje Rosję do agresji.

Ziemkiewicz stwierdził też, że aktualność traci dziś główna idea Polskiego Ładu. Jego zdaniem obecnie nie należy skupiać się na programach socjalnych, ale programach wojskowych.

- „Okazuje się, że trzeba mieć czołgi, trzeba mieć rakiety, drony. W dodatku trzeba będzie stawić czoła załamaniu gospodarczemu, bo idzie bezrobocie”

- zauważył.

kak/telewizjarepublika.pl