– Walka była ostra, szczególnie w drugiej połowie – przyznał prezydent Andrzej Duda, który spotkanie z Niemcami (0:0) obejrzał w ambasadzie RP w Berlinie. – Jeżeli ten remis da nam awans to trzeba powiedzieć, że ten mecz zakończył się sukcesem. Należy uznać, że zadanie zostało wykonane – zaznaczył.

Duda wyraził również żal, że najpewniej nie będzie mógł wesprzeć reprezentacji w ostatnim spotkaniu grupowym z Ukrainą w Marsylii, ale – jak wyjaśnił – czeka go masa pracy przed lipcowym szczytem NATO.

bg/media