Minionej nocy w Polsce miały miejsce protesty aborcjonistów, wściekłych na wyrok Trybunały Konstytucyjnego, który orzekł wreszcie, że tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją. W pobliżu domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego doszło do starć z policją.
Protesty rozpoczęły się zaraz po tym, jak TK ogłosił swój wyrok. Największy protest miał miejsce rzecz jasna w Warszawie, a manifestanci spod budynku TK przeszli pod siedzibę PiS przy ul. Nowogrodzkiej i dalej – w okolice domu prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Protestujący mięli rzucać kamieniami w kierunku funkcjonariuszy. W odpowiedzi użyto gazu pieprzowego oraz siły fizycznej, aby przywrócić porządek. Wcześniej policja wielokrotnie wzywała zgromadzonych do zachowania zgodnego z prawem oraz nie atakowania policjantów.
Policja zaprezentowała na swoim Twitterze fragmenty nagrań OKO.press ukazujące moment ataku aborcjonistów na policję:
Moment napierania na policjantki (w tym czasie rzucano również przedmiotami w kierunku funkcjonariuszy), gdy jeszcze policjantki nie miały założonych kasków i innych elementów ochronnych. Część tłumu zaatakowała policjantki bez żadnego powodu.
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) October 23, 2020
pic.twitter.com/MakVL8hZa8
Z relacji m. in. @oko_press wynika jednoznacznie, że w policjantów poleciały jajka i kamienie, a część tłumu zaczęła napierać na policjantki i policjantów. Słusznie Pan mecenas @MicWawrykiewicz zauważył, że w odpowiedzi policjanci mają prawo się bronić.pic.twitter.com/H7g6l8INAt
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) October 23, 2020
„W stronę policji zaczynają lecieć jajka i kamienie z torowiska”. To fragment relacji na żywo prowadzonej przez reporterów @oko_press. Relacja przedstawiona przez @oko_press obiektywnie przedstawia, że to policjanci zostali zaatakowani bez żadnego powodu.pic.twitter.com/pN2ebW4TCy
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) October 22, 2020
dam/TVN24,TVP Info,dorzeczy.pl