We wtorek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat obcych ingerencji w procesie wyborczym i rozpowszechnianiu dezinformacji w Europie. Jedną z osób biorących udział w dyskusji był europoseł Prawa i Sprawiedliwości profesor Zdzisław Krasnodębski.

Profesor Zdzisław Krasnodębski mówił o niebezpieczeństwach związanych z ingerencją państw trzecich w wewnętrzne procesy unijne przez dezinformację: „To wielkie zagrożenie dla procesu demokratycznego, dla podstawowych praw obywateli, wolności, rzetelnych informacji oraz dla suwerenności państw członkowskich” - powiedział. Eurodeputowany wskazał na Rosję, jako główne źródło europejskiej dezinformacji i zaznaczył, że nie tylko państwa Unii Europejskiej, ale też państwa Partnerstwa Wschodniego padają ofiarami takich kampanii. „Powinniśmy im pomagać w walce z tego rodzaju dezinformacją” - oświadczył poseł do Parlamentu Europejskiego. 

Europoseł zwrócił również uwagę, że źródłem fake newsów i dezinformacji są też inne podmioty, jak inne państwa, podmioty niepaństwowe, a także media państw członkowskich próbujące ingerować w procesy demokratyczne krajów sąsiednich. 

Profesor Krasnodębski wskazał, że obecnie zdarza się iż nadużywane jest pojęcie fake newsow i staje się narzędziem walki politycznej. „Dziś wyraźnie widać, że ci, którzy wcześniej zwalczali teorie konspiracyjne, obecnie sami im ulegają i widzą wszędzie Putina i jego trolli wtedy, kiedy mają do czynienia z wynikami wyborczymi, które nie odpowiadają ich gustom” - podkreślił eurodeputowany.

Informacja prasowa