W rozmowie z PAP była premier, członek Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, prof. Hanna Suchocka mówiła o sposobie, w jaki św. Jan Paweł II rozwiązywał problemy związane przestępstwami seksualnymi księży. Była ambasador przy Stolicy Apostolskiej podkreśla, że papież Polak działał zawsze jednoznacznie i adekwatnie do posiadanej wiedzy, nigdy w żaden sposób nie tuszując spraw pedofilskich.

10 listopada Stolica Apostolska opublikowała obszerny raport nt. wiedzy, jaką Watykan dysponował w sprawie nadużyć byłego kardynała Theodore’a McCarricka. Raport ten wykorzystują lewicowe media, próbując przekonywać, że znalazły się w nim jakieś fakty obciążające św. Jana Pawła II.

- „Gruntowna, dokładna analiza raportu nie daje podstaw do wysuwania takich oskarżeń wobec JP II. Jako pierwszy w debacie wykazał to bardzo mocno o. Maciej Zięba, doskonały znawca biografii i nauczania Jana Pawła II, który w odróżnieniu od wielu krytyków papieża przeanalizował raport bardzo dokładnie” – podkreśla prof. Suchocka.

Jak zaznacza, w raporcie nie ma nic, co mogłoby wskazywać, że św. Jan Paweł II miał wiedzę dot. molestowania małoletnich przez amerykańskiego hierarchę.

- „Takie stwierdzenie szeroko obecnie formułowane jest nieprawdziwe i nie wynika z raportu. Pozwala natomiast tworzyć negatywny obraz Jana Pawła II” – mówi prawniczka.

W raporcie przedstawiono działania polskiego papieża, który po tym, jak dotarły do niego doniesienia dot. homoseksualnych skłonności McCarricka, rozpoczął gruntowne śledztwo, mające zweryfikować te informacje. Do papieża nie dotarły jednak żadne dowody wskazujące na popełnianie przez McCarricka zarzucanych mu czynów.

- „Papież nie zakładał w ogóle, że biskup może go okłamywać, wręcz oszukiwać” – podkreśla.

Przestępstwa McCarricka, który umiejętnie zwodził nie tylko papieży i kościelnych hierarchów, ale również polityków i prezydentów USA, z którymi się przyjaźnił, ujrzały światło dzienne po śmierci papieża Polaka.

- „Znając sposób myślenia Jana Pawła II jest oczywiste, że nie mógłby on „awansować” McCarricka, gdyby posiadał jednoznaczną wiedzę o jego zachowaniu w stosunku do nieletnich. Otrzymywał różne, sprzeczne sygnały. Można zgodzić się z wszystkimi, którzy mówią, że Jan Paweł II został oszukany. Nic natomiast nie uzasadnia stwierdzenia, że Jan Paweł II tuszował pedofilię. W świetle raportu postawa Jana Pawła jest jednoznaczna. Wiemy, że także papież Franciszek miał zaufanie do McCarricka i z nim współpracował. Jednoznaczne dowody w jego sprawie wyszły dopiero w 2017 r. Jan Paweł II dowodami nie dysponował. Zwrócił się o nie, ale ich nie uzyskał” – zaznacza była premier.

Prof. Hanna Suchocka w rozmowie z Polską Agencją Prasową przypomina również, że papież Jan Paweł II był pierwszym w historii biskupem Rzymu, który realnie zaczął mierzyć się z problemem pedofilii wśród duchownych.

- „Po wizycie ad limina amerykańskich biskupów w 1993 r. papież napisał list, w którym jednoznacznie powiedział, że krzywdzenie dzieci jest zgorszeniem i że należy z tym walczyć. Tam pojawiła się słynna zasada zero tolerancji. W 2001 r. Jan Paweł II wydaje list apostolski Sacramentorum sanctitatis tutela, w którym określa wyraźne zasady, które miały obowiązywać w sprawach o przestępstwo przeciw szóstemu przykazaniu Dekalogu, popełnione przez duchownego wobec osoby młodej, poniżej osiemnastego roku życia” – mówi.

- „Czyny te zostały uznane za najcięższe przestępstwa, jakich może dopuścić się kapłan. Wydłużono termin przedawnienia się przestępstw, a w niektórych sprawach dano Kongregacji Nauki Wiary prawo do zawieszenia przedawnienia. Dokument ten nakazywał zgłaszanie do Watykanu wszystkich oskarżeń wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży, uprawdopodobnionych przez dochodzenie wstępne. Wprowadzono zatem mechanizm kontroli ze strony Kongregacji Nauki Wiary, która została upoważniona do działania w tych przypadkach jako trybunał apostolski” – dodaje.

Korzystając ze swojego doświadczenia pracy jako ambasador Polski w Watykanie, prof. Suchocka podkreśla:

- „Jan Paweł II rozwiązywał problemy jednoznacznie i działał adekwatnie do posiadanej wiedzy. Nigdy nie uchylał się od działania i w żaden sposób nie tuszował spraw”.

kak/PAP