Najbardziej nieprzychylnie wypowiedziała się na temat pracy minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas i minister ds. szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej. Nie pozostawiła też suchej nitki na Bartoszu Arłukowiczu: "Jest bardzo słaby. Obiecywał po zapaści w Centrum Zdrowia Dziecka nowe wyceny świadczeń, ale nie widać, aby coś się działo w tym temacie."

Zaskakujące może być to, że Jadwiga Staniszkis broni jednego z najbardziej nielubianych ministrów Donalda Tuska. Nie jest to jednak obrona rządu, ale stabilności polskiej gospodarki.

"Po pierwsze to jest – moim zdaniem – jedyny kompetentny minister w tym rządzie, choć oczywiście niepotrzebnie ulegał Tuskowi w sprawie dekonstrukcji OFE […] Po drugie ma bardzo rozsądne stanowisko w sprawie kiedy należy przyjąć euro, tak aby to odpowiadało interesowi Polski. A po trzecie posiada zaufanie rynków finansowych, więc gdyby Tusk chciał się go pozbyć, to reakcja rynków finansowych będzie bardzo ostra."

ToR/wPolityce.pl/natemat.pl