Prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego ocenił, że spór o praworządność może sprawić, iż Polacy zaczną rozczarowywać się rządem. To zaś może mieć konsekwencje wyborcze. 

Prof. Dudek nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy premierowi Mateuszowi Morawieckiemu udało się przekonać Komisję Europejską do polskiego stanowiska w sprawie sporu o praworządność.

- Zobaczymy po owocach. Będziemy mieli bardzo konkretny miernik przekonania Komisji Europejskiej - polski wniosek o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Powinniśmy dostać prawie 5 mld euro zaliczki w ciągu najbliższych tygodni. Jeśli jej nie będzie, to znaczy, że tych pieniędzy nie będzie - powiedział prof. Dudek w programie Newsroom Wirtualnej Polski.

Zdaniem prof. Dudka porażką premiera będzie sytuacja, w której pieniądze z Funduszu Odbudowy jednak do Polski nie trafią.

Przypomniał, że jeszcze latem rząd przedstawiał negocjacje w sprawie Funduszu Odbudowy jako swój ogromny sukces. Był to także duży tryumf PiS nad Platformą Obywatelską.

- Nagle się okazuje, że jest jakiś problem. Dlaczego? Dlatego, że rząd PiS-u od 6 lat realizuje tzw. reformę wymiaru sprawiedliwości, która nie dość, że nie doprowadziła do jakiegokolwiek usprawnienia sądów, to jeszcze wywołała konflikt z Unią Europejską - ocenił prof. Dudek.

Jego zdaniem premier będzie musiał się z tego wytłumaczyć obywatelom.

- Oni mogą się zacząć rozczarowywać rządem. Sprawa jest bardzo poważna, ona może mieć konsekwencje dla poparcia dla PiS-u - dodał.

jkg/wirtualna polska