Prezydent Andrzej Duda udaje się dzisiaj do Stanów Zjednoczonych. Weźmie udział w Szczycie Nuklearnym w Waszyngtonie.
 
 

Oficjalna część wizyty rozpocznie się jutro. Z programu spotkań opublikowanego przez Kancelarię Prezydenta wynika, że w Waszyngtonie nie dojdzie do rozmowy Andrzeja Dudy z Barackiem Obamą. Przewidziano natomiast w czasie Szczytu Nuklearnego w piątek spotkania Andrzeja Dudy z prezydentami Turcji, Ukrainy i Gruzji.

Wcześniej w Waszyngtonie będzie rozmawiał z Polonią amerykańską, a także przedstawicielami "młodych środowisk polonijnych". Uda się też do Biblioteki Kongresu USA oraz złoży kwiaty pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Andrzej Duda powróci do Polski w sobotę.

Fakt, że podczas wizyty w Waszyngtonie Andrzej Duda może nie spotkać się z Barackiem Obamą nie ma nic wspólnego sytuacją wewnętrzną w Polsce. Taką opinię wyraził Wess Mitchell - szef waszyngtońskiego Centrum Analiz Polityki Europejskiej (Center for European Policy Analysis, CEPA). W wywiadzie dla Polskiego Radia zwrócił uwagę, że w Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego, na który leci polski prezydent, wezmą udział delegacje z ponad 50 krajów.

"Jestem rozczarowany, że mimo poświęceń w Iraku i Afganistanie prezydent Duda nie uzyskał spotkania z prezydentem Obamą i rozumiem reakcję wielu Polaków. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że w szczycie bierze udział tak wielu przywódców a jest tak mało czasu, braku spotkania nie traktowałbym jako czegoś znaczącego." - oświadczył amerykański ekspert.

Wess Mitchell powiedział, że według jego wiedzy na razie bilateralne spotkanie przy okazji Szczytu Bezpieczeństwa Nuklearnego uzyskały tylko Chiny, choć może to się zmienić. Amerykański ekspert odrzucił tezę, że Barack Obama nie chce spotkać się z prezydentem Dudą z powodu krytycznej oceny działań nowych polskich władz.

- Myślę, że tu naprawdę chodzi jedynie o dużą liczbę prezydenckich delegacji przybywających do naszej stolicy oraz o kwestie protokolarne. Biały Dom nie chce tworzyć precedensu by nie tłumaczyć się przed innymi sojusznikami, którzy też wnioskowali o spotkanie dwustronne - dodał Wess Mitchell przypominając, że w przeszłości 
wielokrotnie krytykował rządy Baracka Obamy i George'a Busha za to, że nie poświęcają Polsce należytej uwagi. - Nie sądzę by to był taki przypadek - podkreślił szef Centrum Analiz Polityki Europejskiej.

bjad/Polskie Radio - IAR