"Mnie absolutnie nie przeszkadza, że ktoś urodził się z innymi preferencjami seksualnymi. Tak bywa, tak zawsze było na świecie, to nie jest przecież nic nowego, że ludzie mają inne preferencje seksualne [...] Taka jest natura" - powiedział prezydent Andrzej Duda w "Polsat News".

"Powiem tak: gdyby moi sąsiedzi, małżeństwo - mężczyzna i kobieta razem prezentowali jakieś zachowania seksualne w przestrzeni publicznej, obnosili się z tym, epatowali w obecności dzieci, to nie byłby zadowolony" - dodał.

Jak wskazał, nie przeszkadzają mu absolutnie takie rzeczy, jak trzymanie się za rękę. "Ja myślę, że jak ktoś chce trzymać się za ręce, proszę bardzo" - powiedział.

Sprzeciwił się wszakże zboczonym marszom, gdzie prezentuje się nagość.

"Natomiast bardzo często widzimy różnego rodzaju demonstracje półnagości itd. gdzieś na ulicach w różnych miejscach na świecie, to nie jest coś, co mi odpowiada. I to nie ma znaczenia, czy to są demonstracje o charakterze homoseksualnym, czy heteroseksualnym. Jeżeli ktoś się chce obnażyć, to proszę bardzo, to można zrobić na plaży, tam to jest przyjęte" - wskazał prezydent.

bsw/onet.pl