Prezydent Litwy Gitanas Nauseda nie poleci do Izraela na obchody 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. To niewątpliwy sukces polskiej dyplomacji. Nauseda zamiast do Jerozolimy przyjedzie do Polski.

 

"Udaję się do miejsca symbolicznego, aby złożyć hołd milionom Żydów, którzy zginęli w Holokauście podczas II wojny światowej. Pokłonię się również dwustu tysiącom Żydów, którzy byli naszymi rodakami" - podał prezydent Litwy.

Do Izraela poleci jedynie marszałek litewskiego Sejmu.

Jak podaje polskojęzyczny portal litewski l24.lt: "Przywódca kraju swoją decyzję zmienił w ostatniej chwiili – jeszcze w poniedziałek rano podano do wiadomości, że litewski prezydent uda się na obchody do Izraela".

"Litewski prezydent podjął taką decyzję wzorem Andrzeja Dudy, który również nie poleci do Izraela. Powodem tej decyzji było to, że głos w trakcie obchodów ma zabrać m.in. Władimir Putin, a nie przewidziano wystąpienia polskiego prezydenta" - kontynuuje cytowany portal.

bsw/l24.lt