"Czcimy i składamy wielki hołd wszystkim ofiarom II wojny światowej. Chylimy głęboko czoła i z wdzięcznością całujemy ręce kombatantów, naszych wspaniałych obrońców ojczyzn " - powiedział dziś prezydent Andrzej Duda na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie. Odbywają się tam centralne obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

"Pamiętamy i będziemy pamiętać z wdzięczności dla wszystkich tych, którzy walczyli, którzy oddali swe życie dla wolnego świata" - wskazał Duda.

"Ludzkość za mało wyciągnęła wniosków z tamtej straszliwej lekcji. Wciąż zdarzają się czystki etniczne, ludobójstwo. Po to właśnie pamiętamy, żeby nigdy już nie dochodziło do takich zdarzeń, takiego cierpienia, bestialstwa" - dodał prezydent Polski.

" Polscy obywatele narodowości żydowskiej zostali zamknięci w Gettach, zostali oznakowani, byli mordowani i głodzeni. W końcu poddano ich absolutnej zbiorowej eksterminacji. Przede wszystkim w obozach koncentracyjnych, w obozach zagłady, które Niemcy hitlerowskie zbudowali także na ziemiach, które były etnicznie Polskie" - wskazywał Duda.

"II wojna światowa była dla nas cały czas walką, nigdy się nie poddaliśmy jako naród, choć Polska zniknęła z mapy" - zauważył.

"Zostawiono nam obozy zagłady, można powiedzieć że Niemcy poniżyli w ten sposób nas, Polaków. Na naszej ziemi zostawili tę machinę zagłady. Ale dziś jesteśmy jej depozytariuszami, opiekujemy się nią po to, aby dawała światu świadectwo" - mówił prezydent.

Następnie zwrócił uwagę na współczesne wielkie zagrożnie: imperialistyczną, agresywną politykę Rosji. Duda potępił mocno ugodowość wielu państw, które pozwalają Moskwie na okupowanie i atakowanie państw.

bsw