Premier Mateusz Morawiecki spotkał się dziś w Brukseli z szefową KE Ursulą von der Leyen. Poza kwestią rosyjskiej agresji omówiona została też sprawa polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Szef rządu ocenił po spotkaniu, że w tej sprawie „niewiele zostało do porozumienia”.

Mateusz Morawiecki wziął udział w dwudniowym szczycie Unii Europejskiej. Na konferencji prasowej po jego zakończeniu poinformował o pracach nad pakietem unijnych sankcji wobec Rosji. Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że jeszcze do niedawna państwa UE nie były świadome ryzyka związanego z rosyjską agresją.

- „Od kilku miesięcy bardzo mocno podnosimy tę kwestię i alarmujemy naszych partnerów w UE. Dzisiaj ta świadomość jest - zarówno po stronie Komisji Europejskiej, jak i naszych głównych partnerów”

- podkreślił.

Zwrócił uwagę, że rośnie też świadomość dot. zagrożeń pozamilitarnych, takich jak szantaż gazowy, dezinformacja czy ataki hakerskie. Zdaniem premiera również szefowa KE „lepiej rozpoznała destruktywną rolę Rosji w obszarze szantażu gazowego”.

Morawiecki wskazał, że na forum Rady Europejskiej i w rozmowach bilateralnych mówił o konieczności przygotowania pakietu surowych i zdecydowanych sankcji, które byłyby odpowiedzią Zachodu na rosyjską agresję. Zaznaczył, że „ten cel powoli osiągamy”. Sankcje mają być „dużo mocniejsze od tych wdrożonych po agresji rosyjskiej w 2014 roku”.

- „Nie damy się zaszantażować, jesteśmy zdecydowani dać jednoznaczny odpór temu, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, ale jednocześnie chcemy, aby z tej drabiny, na której już wysoko zaszliśmy w eskalacji, można było z szczebel po szczeblu zejść”

- powiedział.

Premier poinformował też, że skłaniał partnerów do udzielania Ukrainie pomocy finansowej.

W czasie dzisiejszej rozmowy z Ursulą von der Leyen premier poruszył również kwestie związane z blokowaniem przez Komisję Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Na konferencji prasowej zaznaczył, że negocjacje w tej sprawie trwają i „po dzisiejszej rozmowie mogę powiedzieć, że zostało 5 proc., czyli niewiele, ale jeszcze pewne kwestie nas dzielą”.

- „Nie chciałbym przedwcześnie tworzyć jakichkolwiek oczekiwań, ponieważ z mozołem posuwamy się do przodu, jest ustawa pana prezydenta, która trafiła do Sejmu. Nie chcę wypowiadać się za Komisję Europejską, ale mogę powiedzieć, że cały czas jest we mnie wiara – choć nie ma pewności – że uda się porozumieć z Komisją Europejską w najbliższych tygodniach i doprowadzić do podpisania przez Komisję krajowego programu odbudowy”

- podkreślił premier.

kak/PAP, tvp.info.pl