Podczas przemówienia na Placu Piłsudskiego premier Donald Tusk mówił, że obecnie policja dla przygniatającej większości Polaków jest synonimem bezpieczeństwa.

Premier złożył hołd wszystkim funkcjonariuszom, bez wyjątku - jak podkreślił. I dodał, że w trudnych sytuacjach, gdy trzeba użyć siły, policja może zawsze liczyć na zrozumienie i wsparcie ze strony władzy.

Szef rządu dodał, że ci, którzy naruszają prawo, muszą wiedzieć, że nie pozostaną bezkarni, apolicja użyje wobec nich broni, jeśli nie będzie miała innego wyjścia. 

Donald Tusk mówił o policjantach wyłącznie pozytywnie. I przyznał, że już dawno nie składał podziękowań za dobrą służbę z tak głębokim przekonaniem.

MaR/Dziennik.pl/IAR