Potwierdzają się wcześniejsze ustalenia portalu Fronda.pl. W sprawę 22. letniej Polki, której niemiecki urząd odebrał dwójkę dzieci, zaangażuje się konsul RP, który weźmie udział w jutrzejszej rozprawie.

O sprawie informowaliśmy dziś już [TUTAJ]. Pochodząca z Wadowic Klaudia Majewska mieszkająca w Niemczech zgłosiła się w 2018 roku do urzędu socjalnego w Bad Salzuflen, z prośbą o znalezienie mieszkania dla jej rodziny. Mieszkała wówczas u swojej matki i potrzebowała lepszych warunków dla swoich dzieci. Niemiecki urząd jednak zamiast pomóc kobiecie odebrał jej dwoje dzieci, trzyletnią dziś córkę i dwuletniego syna. Dzieci katoliczki zostały oddane pod opiekę muzułmańskich rodzin. Sprawą zajęło się już Polskie Stowarzyszenie Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech.

Jutro w Sądzie w Lemgo odbędzie się rozprawa w tej sprawie. Nieoficjalnie informowaliśmy, że weźmie w niej udział polski konsul, który jednak nie będzie miał możliwości składania wniosków i wypowiadania się. Teraz informacje te potwierdza attache prasowy Dariusz Pawłoś z ambasady RP w Berlinie.

Potwierdził on, że na życzenie matki i za zgodą sądu w charakterze obserwatora w rozprawie weźmie udział konsul RP Lidia Białek.

- „Chciałbym jednocześnie wyjaśnić, że z uwagi na właściwość terytorialną (Lemgo leży w okręgu Detmold) sprawa podlega Konsulatowi Generalnemu RP w Kolonii i jest monitorowana przez Konsula Generalnego, pana Jakuba Wawrzyniaka, który zgodnie ze swoimi uprawnieniami informuje o niej Ambasadora RP w Niemczech, pana Andrzeja Przyłębskiego” – powiedział Dariusz Pawłoś.

Głos w sprawie zabrało już też polskie ministerstwo sprawiedliwości.

- „To, co w tej sprawie jest dla nas istotne, to aby zabezpieczyć dobro dzieci. Na pewno nie powinno dojść do rozdzielenia tego rodzeństwa, nawet tymczasowo” – powiedział wiceminister Michał Wójcik.

kak/PAP, wPolityce.pl, niezależna.pl, Fronda.pl