Rzecznik Dyscyplinarny Uniwersytetu Szczecińskiego umorzył postępowanie, prowadzone wobec prof. Agnieszki Popieli.

- Masakra. Pan profesor Grodzki kandydatem na Marszałka Senatu. Jak moja Mama umierała, to trzeba było dać 500 dolarów za operację. Podobno na czasopisma medyczne. Faktury ani rachunku nie dostałam. Nigdy tego nie zapomnę - napisała prof. Agnieszka Popiela wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego po wyborze Tomasza Grodzkiego na Marszałka Senatu. W związku z wpisem rzecznik dyscyplinarny US prof. dr hab. Piotr Łaski wszczął postępowanie.

 

- Przekazana przez JM Rektora Uniwersytetu Szczecińskiego informacja dotyczy umieszczenia przez Panią prof. dr hab. Agnieszkę Popielę wpisów na serwisie społecznościowym facebook.com. Wpisy te kierowane były pod adresem Pana prof. dr hab. Tomasza Grodzkiego. Na podstawie zebranego materiału dowodowego przyjąć należy, iż w przedmiotowej sprawie nie nastąpiło naruszenie dóbr osobistych pracowników naukowych [...] jak również nie zostało bezpośrednio naruszone dobro uczelni - napisał teraz rzecznik w uzasadnieniu pod umorzeniem postępowania wyjaśniającego

 

Prof. Popiela mówiła w poniedziaałek w Radiu Szczecin, że „każdy z pacjentów szpitala w Zdunowie przed planowaną operacją był wzywany do pokoju lekarskiego, by tam usłyszeć, jaką kwotę ma zapłacić przed zabiegiem”.

 

bg/tysol.pl/radioszczecin.pl