We wtorek wieczorem Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Mateusza Morawieckiego. Jak się okazuje dwóch posłów Platformy Obywatelskiej go poparli, a teraz twierdzą, że stało się tak wbrew ich woli.
Rząd poparło 237 posłów. Przeciwko udzieleniu wotum zaufania było 214, a 3 posłów wstrzymało się od głosu.
Dwóch posłów Platformy Obywatelskiej - Marek Hok i Gabriela Lenartowicz zagłosowało za rządem. Posłowie, którzy wstrzymali się od głosu to Jacek Protas z PO-KO, Stanisław Żuk z PSL-Kukiz’15 oraz Ryszard Galla.
"Problemy z nową karta do głosowania. Nie tylko moje, jak się okazało. Zdarzało się też w poprzedniej kadencji ale nie dotyczyło tak newralgicznych głosowań" – napisała na Twitterze Gabriela Lenartowicz.
Problemy z nową karta do głosowania. Nie tylko moje, jak się okazało. Zdarzało się też w poprzedniej kadencji ale nie dotyczyło tak newralgicznych głosowań. pic.twitter.com/Fj0xwPhXn4
— Gabriela Lenartowicz (@GabaLenartowicz) November 19, 2019
- Jak się okazuje, system elektronicznego głosowania w Sejmie bywa zawodny..." – napisał na Twitterze Marek Hok
Jak się okazuje, system elektronicznego głosowania w Sejmie bywa zawodny... pic.twitter.com/MJnShCQabi
— Marek Hok (@marek_hok) November 19, 2019
bz/dorzeczy.pl/TT