Minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Łodzi odniósł się do informacji, że posłowie PO-KO chcą złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Mariana Banasia. 

W zawiadomieniu napisano, że Banaś „uchylał się od opodatkowania, poprzez działanie polegające na wynajmowaniu posiadanej przez siebie nieruchomości”, za kwotę „kilkakrotnie niższą niż szacunkowa rynkowa wartość najmu tego typu nieruchomości”, a celem miałoby być „płacenie podatku od niższej kwoty wynajmu”. Politycy Koalicji Obywatelskiej twierdzą, że „organy państwa milczą, grają na przeczekanie” i nie podejmują „żadnych działań” w celu wyjaśnienia sprawy szefa NIK. 

O wniosek posłów opozycji do prokuratury zapytano ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobrę. Polityk podkreślił, że jeżeli zawiadomienie wpłynie do prokuratury, to śledczy zajmą się tą sprawą. Jak wskazał Ziobro, prokuratura będzie wówczas oceniać, czy dostarczone informacje uzasadniają wszczęcie postępowania karnego.

Minister wyraził ponadto nadzieję, że politycy PO-KO uzasadnią swój wniosek w sposób racjonalny i że nie jest to jedynie akcja polityczna do celów kampanii, ale przemyślana argumentacja natury prawnej, wskazująca, że mogło dojść do przestępstwa. Jak przypomniał Zbigniew Ziobro, Centralne Biuro Antykorupcyjne bada oświadczenia majątkowe Banasia, a prokuratura, w zależności od tych analiz, będzie podejmować decyzje. Prokurator generalny zwrócił również uwagę, że wnioski dotyczące oświadczeń majątkowych były badane w stosunku do wielu innych posłów, w tym Platformy Obywatelskiej, i trwało to wiele miesięcy.

"Też w niektórych z tych wniosków stwierdzano, dopatrywano się jakichś nieścisłości albo wydawało się, że są poważne nieścisłości, a potem okazywało się, że osoba, której to dotyczyło, przedstawiła dane, rachunki, dokumenty, o które zwracało się CBA, i sprawy wątpliwe się wyjaśniały. Jak będzie w tej sprawie, zaczekajmy, zobaczymy. Procedura trwa, jest rutynowa, a jeżeli chodzi o czas trwania, może wydawać się długa, ale tak samo długa była w przypadku wielu parlamentarzystów"-podkreślił polityk. 

"Najważniejsze jest wyjaśnienie wszelkich wątpliwości w tej sprawie"-zaznaczył Ziobro.

yenn/PAP, Fronda.pl