Jak informuje MON – liczba żołnierzy w Wojsku Polskim wzrosła z 96 tysięcy w roku 2015 do 106 tys. W 2017. Powstrzymana została także fala odejść z armii oficerów i szeregowych. MON wskazuje też, że poprzednie kierownictwo resortu doprowadzało do zmniejszania liczebności polskiej armii.

Wzrosła także liczba oficerów kształconych na wyższych uczelniach – z 490 w 2015 roku do 906 w 2017. Awansowanych zostało 27 tys. Szeregowych, podoficerów i oficerów, w tym 25 generałów.

Równocześnie minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przeprowadził szeroką wymianę kadr na najwyższych stanowiskach w jednostkach operacyjnych, każdorazowo zastępując oficerów dobranych przez Platformę Obywatelską oficerami o dużym doświadczeniu bojowym w Iraku i Afganistanie i przeszkolonych we współpracy z wojskami NATO.

W Sztabie Generalnym zmiany objęły 90% stanowisk dowódczych, a w Dowództwie Generalnym 82%. Powołano nowego szefa Sztabu Generalnego WP gen. broni L. Surawskiego, dowódcę generalnego gen. dyw. J. Mikę,  dowódcę operacyjnego gen. dyw. S. Wojciechowskiego oraz dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. W. Kukułę.

Poseł Michał Jach, przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej podczas jej posiedzenia zwrócił też uwagę na działania ministra Macierewicza, których skutkiem jest powstanie trzech brygad Obrony Terytorialnej:

„Poprzez działania pana ministra Antoniego Macierewicza mamy już trzy brygady Obrony Terytorialnej i to jest kolejne kilkanaście tysięcy. To powoduje, że nasza armia rozwija się, zwiększa swoją liczebność, zwiększa swoją wartość bojową. To jest to, o czym my marzyliśmy, bo Polska potrzebuje silnych sił zbrojnych. To jest coś, co dla każdego Polaka, dla którego ojczyzna ma jakiekolwiek znaczenie, jest naprawdę informacją bardzo dobrą”

dam/MON,radiomaryja.pl,Fronda.pl