Uczestnicy protestu przedsiębiorców, którzy zostali prewencyjnie zatrzymani przez policję, po przeprowadzonych czynnościach zostali zwolnieni do domów. Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, nadkom. Sylwester Marczak, teraz wobec 190 osób policja skieruje wnioski o ukaranie do inspekcji sanitarnej.

Wczoraj w Warszawie odbył się protest przedsiębiorców. Uczestnicy manifestacji domagali się odmrożenia gospodarki oraz szerszej pomocy ze strony państwa w związku z kryzysem spowodowanym przez pandemię koronawirusa. W proteście wziął udział m.in. kandydat na prezydenta Paweł Tanajno.

Początkowo uczestnicy protestu demonstrowali w samochodach. Następnie grupa protestujących przeszła Alejami Ujazdowskimi i protestowała najpierw pod Sejmem, później przed KPRM. Protestujący domagali się tam spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.

Podczas demonstracji policja zatrzymała 38 osób, z czego 37 zatrzymano prewencyjnie. Wśród nich znalazł się m.in. Paweł Tanajno. Policja podkreśla, że demonstranci naruszyli szereg związanych z epidemią obostrzeń.

Wszyscy zatrzymani, jak poinformował nadkom. Sylwester Marczak, zostali wypuszczeni do domów. Policja przekaże 190 wniosków o ukaranie do inspekcji sanitarnej. Jednemu z zatrzymanych przedstawiono też zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

kak/niezależna.pl