Przypominamy, że jeszcze w styczniu, po spotkaniu z premier Beatą Szydło, liderzy Platformy nie wykluczali, że jeśli PiS nie uporządkuje sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym, wówczas przygotują projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce. Nie zgodzili się wówczas na propozycję partii rządzącej, by opozycja miałaby prawo do obsady 8 z 15 miejsc w TK. Szef klubu Sławomir Neumann nazwał ją „kupczeniem Trybunałem”. W lutym Neumann zapowiedział, że jego ugrupowanie wstrzyma się ze złożeniem projektu rezolucji Europarlamentu do czasu wydania przez Komisję Wenecką opinii dotyczącej nowelizacji ustawy o TK przygotowanej przez PiS, ta zaś zbierze się w najbliższy piątek. 

Prawdopodobnie w sobotę zarząd PO spotka się z europosłami tej partii. – Pytanie dotyczy tego, jaką strategię obejmiemy – czy przejmiemy inicjatywę, dlatego że rezolucji i tak będą chciały inne kluby polityczne w Parlamencie Europejskim – stwierdził Janusz Lewandowski, szef grupy deputowanych Platformy w PE. Zdaniem Lewandowskiego podjęcie przez europarlament rezolucji na temat naszego kraju jest nieuchronne. – Już dzisiaj wszyscy jako tako zorientowani w Parlamencie Europejskim wiedzą, jaki jest stosunek pani premier Szydło i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro do środowego posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego. To jest na tyle widoczne w Europie i na tyle łamie wszelkie standardy europejskie, że sądzę, iż reakcja na to i tak będzie – podkreślił. 

W czwartek zarząd Platformy ma się natomiast zająć dalszą reorganizacją partii. Dwa tygodnie temu jej Rada Krajowa dokonała między innymi zmian w zarządzie (wiceszefami zostali Tomasz Siemoniak i Borys Budka; miejsce w zarządzie stracił b. wiceprzewodniczący Platformy Cezary Grabarczyk). Podjęto także decyzję między innymi o powołaniu rady programowej think tanku Platformy, Instytutu Obywatelskiego oraz komisji statutowej. 

mko/media