Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymańskich zajmujący się w rządzie PiS kwestiami europejskimi wyjaśnił, czy są prawdą twierdzenia o w dużej mierze ,,zagranicznej'' motywacji zmiany premiera. Przyznał, że Mateusz Morawiecki ma ważne zadanie w ułożeniu stosunków Polski z Unią Europejską. Zapewnił jednak, że PiS się nie ugnie.

,,Jest prawdą że nowy premier, zmiana personalna, nawet jeżeli ta sama większość rządu, to zawsze szansa dla wszystkich żeby może przemyśleć czy dobrze postępowaliśmy z Polską. Polska się nie ugnie, natomiast Polska jest gotowa do tego żeby konstruktywnie rozmawiać ze swoimi przyjaciółmi w UE. Oczekujemy lepszego zrozumienia'' - powiedział Konrad Szymański w rozmowie z Radiem Zet.

,,My nigdy nie chcieliśmy ich psuć [relacji z Brukselą]. One nie są zepsute. Cała ta kwestia art. 7 nie wyczerpuje naszych relacji z Brukselą'' - powiedział minister. ,,W Brukseli załatwiamy kwestie takie, jak śródokresowy przegląd wieloletnich ram finansowych, jak klimat, energia, pomoc dla górnictwa – to wszystko sukcesy tego rządu. One pokazują że Polska jest koniecznym i konstruktywnym elementem kompromisu. Tutaj nie ma jakościowej zmiany'' - dodał polityk.

Szymański zapewnił też, że resort spraw zagranicznych współpracuje z Morawieckim. ,,Nawiązaliśmy współpracę w tym nowym otwarciu jeśli chodzi o stanowisko premiera, natomiast sam proces zmian w zakresie struktury rządu jak i obsady personalnej premier przeprowadzi za jakiś czas'' - powiedział.

,,Premier ostrożnie chce się przyjrzeć z tego nowego punktu widzenia temu w jaki sposób działa rząd, pod kątem mechanizmów jak i osób i chce podjąć ostrożną, wyważoną decyzję co do ewentualnych korekt personalnych'' - dodał.

mod/300polityka, radiozet.pl