"Jan Olszewski był jedynym politykiem, który przestrzegał przed tym, że tzw. plan Balcerowicza oznacza bardzo silną pauperyzację milionów ludzi, którzy wsparli "Solidarność" - mówi Piotr Semka wspominając zmarłego byłego premiera Jana Olszewskiego.

Publicysta DoRzeczy przypominał, iż Olszewski był jednym z niewielu polityków, który nawiązywał do prawdziwej jedności znanej z początku "Solidarności".

"Rząd Jana Olszewskiego reprezentował nurt podkreślający wagę niepodległości, mający wrażliwość społeczną i nawiązujący do tradycji "Solidarności". Jednak zupełnie zapomnianym okresem życia byłego premiera jest czas jego bardzo aktywnego zaangażowania w PSL Stanisława Mikołajczyk" - mówił Semka.

Jednocześnie komentator sceny polityczynej wspominał ostatnią wizytę u Olszewskiego i krótką rozmowę.

"Przypomina mi to wizytę u pana Jana. Był już bardzo słaby, ale zrobił mi zaszczyt udzielenia wywiadu. Gdy opowiadał o tych czasach, to jego twarz rozjaśniła się i mogłem wyobrazić sobie młodego chłopaka, który czekał godzinami na Okęciu w czerwcu 1945 roku, by powitać powracającego z Londynu Mikołajczyka. Powiedział mi, że dwa razy w życiu poczuł siłę i jedność duchową tłumu. Pierwszy raz to było właśnie wtedy, a drugi, gdy Jan Paweł II przybył do Warszawy. Było to bardzo wzruszające" – wspominał Piotr Semka.

mor/PR24/Fronda.pl