Założyciel WOŚP i organizator Przystanku Woodstock wyrasta na eksperta w dziedzinie moralności. Doszedł już do takiej perfekcji, że nauczył się nawet  przepraszać. Ale nie za swoje słowa, tylko za czyjeś. A konktetnie za słowa osoby, którą niedawno obraził...

W opublikowanym na swoim profilu na Facebooku materiale filmowym podsumowującym 23. Przystanek Woodstock Owsiak przeprasza, skądinąd wybitnego aktora, który dał się wciągnąć w politykę i zaczął rzucać wytartymi sloganami opozycji totalnej, Piotra Fronczewskiego.

"Telewizja publiczna nie pokazała nas ani razu, a jej psim obowiązkiem jest relacja z tego, co dzieje się w Polsce, jako wydarzenia z udziałem ogromnej liczby ludzi. Nawet gdyby był to festiwal disco polo… choć podejrzewam, że wtedy relacja, by była"- twierdzi szef Fundacji WOŚP. To ciekawe, bo wcześniej zarzucał dziennikarzowi TVP, Krzysztofowi Ziemcowi, kłamstwo na temat tego festiwalu.

Jerzy Owsiak wrócił również do swoich skandalicznych słów pod adresem profesor Krystyny Pawłowicz. Jak zaznaczył, nie wycofuje się z nich, tyle że chodziło mu o "przytulenie", o "chrześcijańską miłość".

"Chodzi o przytulenie, o danie z siebie miłości. Tej chrześcijańskiej miłości, o której podejrzewam, pani Pawłowicz chciałaby dużo opowiadać"- powiedział organizator Przystanku Woodstock, a następnie odczytał facebookowy wpis posłanki Pawłowicz. Polityk w dość mocnych słowach komentuje postawę Piotra Fronczewskiego, po tym jak aktor, który wcześniej prawie nie wypowiadał się o polityce, zaangażował się w kampanię w obronie sądów. Zdaniem posłanki PiS, artysta "(...)przyłączył się do oficerów byłej SB, mazgułów od 'kulturalnego stanu wojennego', bojówek zadymiarzy nienawidzących modlących się ludzi i 'wyjątkowej kasty', której 'sprawiedliwości' najwyraźniej jeszcze w swym życiu miał szczęście nie poznać. Stanął dziś tam, gdzie dawniej stało ZOMO".

"Panie Piotrze, przepraszam za te słowa, niech pan się tym nie przejmuje. Kocham pana jako aktora! (…) Przepraszam, że musiał spotkać się pan z tak ogromną chamówą"- mówi założyciel WOŚP. Pytanie, kiedy wreszcie przeprosi za swoje słowa. 

yenn/Facebook, Fronda.pl