Istnieje piękny obyczaj szerzenia czci dla św. Judy w formie pisemnych podziękowań za doznaną opiekę. Są one zamieszczone w prasie oraz w internecie. Bardziej tradycyjną formą dziękczynienia za doznane łaski i cuda są napisy wotywne – najczęściej w postaci grawerowanych tabliczek – umieszczone przed obrazami Świętego i poświęconymi mu ołtarzami. Zwyczaj dziękowania Apostołowi na łamach pracy upowszechnił się zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. W działach ogłoszeń licznych gazet często można znaleźć teksty zawierające znamienne słowa: „Dziękuję Ci św. Judo za otrzymane łaski”.

1. Dziękuję Ci Święty Judo Tadeuszu za poczęcie dzieciątka u córki i proszę o szczęśliwe rozwiązanie.

Twoje czcicielka

2. Święty Judo Tadeuszu, dziękuję Ci za łaskę znalezienia pracy przez mojego syna. Oby już nigdy więcej nie musiał wyjeżdżać i szukać jej za granicą.
Maria

3. Dziękuję Ci Święty Judo za pomoc w napisaniu pracy magisterskiej. Ty naprawdę jesteś patronem spraw beznadziejnych!
Rysiek

4. Święty Tadeuszu, dziękuję Ci za dar poczęcia i urodzenia zdrowego maleństwa. Wiem, że masz nas w swojej opiece i wstawisz się za nami u Pana.
Beata

5. Święty Judo Tadeuszu, dziękuję Ci, że mój mąż i ojciec naszych wspólnych dzieci powrócił do rodziny. Dziękuję, że się opamiętał.
Anna

6. Dziękuję Ci kochany Święty Judo Tadeuszu za pomoc w wyjściu z długów.
Jadwiga.

7. Dzięki Ci Święty Tadeuszu, że wyprosiłeś mi u Boga łaskę znalezienia upragnionej pracy. Módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.
Piotr

8. Święty Judo, dziękuję z całego serca za to, że nowotwór przestał się rozwijać w organizmie mojej córki za sprawą pomyślnej operacji.
Zygmunt

9. Św. Tadeuszowi za cudowne ocalenie syna Zbigniewa z obozu K. Z. dziękuje Matka
2.7.1944

(Napis wotywny wygrawerowany z boku ołtarza Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w kościele Mariackim w Krakowie).

10. Dziękuję Ci Święty Judo Tadeuszu, że zajaśniałeś na ścieżce mojego życia i poniosłeś wraz ze mną wielki ciężar, który mnieprzygniatał. Pomogłeś mi właśnie wtedy, gdy myślałam, że nie ma już nadziei.
Monika

11. Osiem lat temu pojąłem za żonę kobietę pochodzącą z Azji, nie będącą chrześcijanką, i urodziło nam się dwoje dzieci. Niestety, moją żonę zaczął dręczyć zły duch. Od tamtej chwili skończyły się dla nas szczęśliwe dni. Bezskutecznie szukaliśmy pomocy u rozmaitych szarlatanów, w których moc żona wierzyła – jako hinduistka. W poczuciu bezradności udałem się po pomoc do św. Judy Tadeusza i zacząłem uczestniczyć w nabożeństwach ku jego czci, modląc się o uzdrowienie mojej małżonki. Kapłan poradził mi, abym zaczął odmawiać różaniec do Najświętszej Maryi Panny w intencji jej uzdrowienia. Wraz z całą moją rodziną zaczęliśmy więc odmawiać różaniec do naszej Pani. Poszedłem również do spowiedzi, do której nie przystępowałem od dłuższego czasu. Idąc na radą poznanego księdza, zawiesiłem w naszym domu krzyż Chrystusowy. Za sprawą gorących modlitw i znaku krzyża moja żona została całkowicie uwolniona od wszelkich niepokojów i ataków złego ducha. Po tym cudzie, tak szybko, jak było to możliwe, ochrzciłem moją żonę i dzieci. Obecnie wszyscy przystępujemy do Najświętszego Sakramentu i jesteśmy szczęśliwą, katolicka rodziną. Dziękuję Ci Święty Judo Tadeuszu, że wyzwoliłeś nas z sideł szatańskich i wskazałeś nam drogę do Boga.
Krzysztof

12. Obaj moi synowie zmarli. Od czasu ich śmierci nie mogłam dojść do siebie i wyzwolić się od rozpaczy. Napełniał mnie ból i niepokój. Każdy dzień był udręką. Szukając ratunku i ukojenia, zwracałam się do wielu lekarzy i odwiedziłam wiele miejsc świętych słynących cudami uzdrowienia. Wszystko na próżno. W końcu odwiedziłam Sanktuarium św. Judy Tadeusza. Modliłam się do Boga przez wstawiennictwo Jego Apostoła i uczestniczyłam w nowennie do św. Judy Tadeusza. Natychmiast zostałam uleczona i wyzwolona z mocy nieszczęścia.
Julia

13. Dziękuję Ci Święty Tadeuszu za odpowiedź na moje modlitwy w intencji chorego przyjaciela, który miał problemy z nerkami. Wiadomo już, że wyzdrowieje. Kocham Cię mój Święty Patronie!
Elżbieta

14. Jako młody kapłan widziałem okrucieństwa wojny, pełniąc służbę kapelana przy wojsku. Zacząłem wówczas tracić swą wiarę. Moją duszę napełniły wątpliwości. Przez wiele tygodni doświadczałem mroku i pustki. W nikłym przebłysku dawnej wiary zacząłem modlić się do św. Judy Tadeusza. Dzięki Jego orędownictwu wyszedłem z mrocznej nocy ducha i ujrzałem światłość wewnętrzną. Odzyskałem swą wiarę. Dzisiaj jestem biskupem – wiernym, choć niegodnym następcą Wielkiego Apostoła. Dziękuję Ci Święty Judo Tadeuszu.
Twój czciciel (USA)

15. Dziękuję Ci Święty Judo Tadeuszu za wstawiennictwo u Bożego Miłosierdzia. Przeprowadziłam się do nowego kraju i nie znałam tu prawie nikogo. Rozpaczliwie poszukiwałam dobrego człowieka, który zajmie się moimi dziećmi w czasie, gdy ja będę w pracy. Dziękuję Ci Święty Judo. Ty przyszedłeś mi z pomocą w moich problemach i zmartwieniach. Zawsze będę Cię czcić i kochać. Niech będzie błogosławiony Pan zsyłający łaski na prośbę swoich świętych przyjaciół.
Renata

16. Święty Tadeuszu, dziękuję Ci, że pomogłeś mi wydostać się z sekty, w której usiłowano zrobić mi pranie mózgu. Wiem, że twoja cudowna interwencja miała miejsce już w tamtej chwili, gdy usiadłem w kościele po Mszy Świętej, a pewien nieznajomy człowiek dał mi Twój święty obrazek z modlitwą do Ciebie. Do tamtego momentu byłem zrozpaczony i myślałem o samobójstwie. Po kilku dniach modlitwy do Ciebie nagle znalazłem w sobie siłę i zdołałem uciec z sekty. Dziękuję Ci Święty Apostole, że mnie ocaliłeś.
Kamil

17. Święty Judo Tadeuszu, dziękuję Ci gorąco za wszystko, co dla mnie uczyniłeś u stóp Bożego tronu. Sądziłam, że mój mąż miał zamiar mnie opuścić. Zaczęłam modlić się do Ciebie i wszystko się zmieniło. Przyjmij, proszę, moje gorące podziękowania. Ty jesteś prawdziwie potężnym patronem. Będę namawiać każdego, kto cierpi z powodu położenia zdającego się być beznadziejnym, aby zwrócił się do Ciebie.
Lucyna

18. Mój pies zniknął w ostatnim dniu wakacji. Na próżno przez tydzień szukałem go i rozwieszałem ogłoszenia. Pomimo to nie traciłem nadziei, ale za radą dziadka przez kilka następnych tygodni modliłem się codziennie do św. Judy Tadeusza. Po miesiącu, wychudzony Hektor zjawił się u drzwi naszego domu i zamerdał ogonem na mój widok. Dziękuję Ci św. Judo.
Patryk

19. Dzięki Ci Panie Boże za św. Judę Tadeusza. Cierpiałem z powodu chorobliwej otyłości i związanego z nią obrzędu nóg od pięciu lat. Zasięgałem porady u wielu znanych lekarz i poddałem się rozmaitym formom leczenia. Wszystko na próżno. Potem odwiedziłem sanktuarium św. Judy Tadeusza i modliłem się przed Jego słynącym łaskami obrazem. Odmawiałem nowennę do Świętego Apostoła. W ciągu niespełna tygodnia ból przestał mnie dręczyć, a obrzęki na moich nogach znacznie zmniejszyły się. W chwili obecnej jestem całkowicie zdrowy.
Ireneusz

20. Moja córka cierpiała z powodu fałszywych oskarżeń i nie mogła uczestniczyć w wykładach na swojej uczelni. Nie mogła spać ani skupić się na nauce. W końcu zaprowadziliśmy ją przed słynący łaskami obraz św. Judy Tadeusza. Apostoł otoczył ją swą duchową opieką. Zdała egzaminy i ukończyła pierwszy rok studiów.
Otylia

21. Przez kilka dni miałem bardzo wysoką gorączkę. Straciłem wszystkie siły i trafiłem do szpitala. Tam powiedziano mi o św. Judzie Tadeuszu. Zwróciłem się do niego w gorącej modlitwie, prosząc o wstawiennictwo u Boga. Moja słabość niemal natychmiast zniknęła bez śladu.
Waldemar

22. Szukałam pomocy u wielu lekarzy. W końcu zwróciłam się do Boskiego Lekarza za wstawiennictwem św. Judy Tadeusza, odmawiając nowennę do tego Apostoła. Wszystkie moje dolegliwości i niedomagania zniknęły. Zostałam uleczona. Dziękuję Ci św. Judo.
Pelagia

23. Przez lata byłem nałogowym palaczem. Wpadłem również w alkoholizm. Z moim zdrowiem było coraz gorzej. Modląc się do św. Judy Tadeusza zdołałem przejść przez terapię i zerwać zarówno z nałogiem alkoholowym, jak i z paleniem. Dziękuję Ci św. Tadeuszu za zdrowie, którym się teraz cieszę.
Leszek

24. Mój mąż miał w kwietniu swoją drugą operację na otwartym sercu. Jego stan nie poprawiał się zgodnie z prognozami lekarzy. W czerwcu odmówiłam dziewięciodniową „Nowennę do św. Judy Tadeusza” i modliłam się za całkowity powrót do zdrowia mojego małżonka. Teraz jest lipiec i jego ostatnie badanie wypadło znacznie lepiej. Powraca do sił dzięki wstawiennictwu św. Tadeusza i opiece Najświętszej Panienki.
Teresa

25. Przez trzy lata cierpiałam z powodu problemów z kręgosłupem. W ostatnim czasie każdy poranek musiałam rozpoczynać od przyjęcia dawki silnego leku przeciwbólowego. To był jedyny sposób, aby ból zelżał. Dwa dni od odmówienia ostatniej nowenny do św. Judy Tadeusza dręczący mnie ból minął. Dziękuję św. Judzie Tadeuszowi i wszechmocnemu, miłosiernemu Bogu.
Weronika

26. Święty Juda Tadeusz po raz kolejny wysłuchał moich modlitw. Oskarżono mojego syna o ciężkie przestępstwo, którego nie popełnił. Na szczęście sąd oddalił zarzuty. Dziękuję Ci Święty Apostole.
Antonina

27. Pragnę podziękować św. Judzie Tadeuszowi, a także wszystkim osobom, które ofiarowały swoje modlitwy za moją córkę cierpiącą na depresję. Zanim skończyłam odmawiać trzecią nowennę do Świętego Apostoła, moja córeczka została wypisana ze szpitala. Dziękuję św. Judo.
Twoje czcicielka

28. Rok temu zacząłem modlić się do św. Judy Tadeusza, stając w obliczu sytuacji, która mnie przytłaczała. Czułem się osamotniony i zrezygnowany. Straciłem chęć do działania. Zwróciłem się do Apostoła Chrystusa, prosząc o pomoc w trwających przeciwnościach. Codziennie modlę się do Boga za jego wstawiennictwem i wiem już, że niebawem zostanę wysłuchany.
Stanisław

W: Paweł Pająk, Św. Juda Tadeusz. Nasz wielki patron, Wydawnictwo Rafael, Kraków 2011.

cyt za: http://judatadeusz.blogspot.com/2011/10/cuda-i-uzdrowienia-za-wstawiennictwem.html