Grzegorz Krychowiak zabrał głos po wczorajszej porażce w pierwszym meczu polskiej reprezentacji na Euro 2020. Pomocnik biało-czerwonych, który musiał zejść z boiska po otrzymaniu czerwonej kartki przyznaje, że popełnił poważny błąd. Ostatnia noc, jak zaznacza, była dla niego bardzo trudna.
- „Wszyscy popełniają błędy, ale mój miał olbrzymie konsekwencje. Biorę go na klatę i pracuję dalej”
- powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej na Polsat Plus Arenie Gdańsk Grzegorz Krychowiak.
Dalej przekonywał, że „jest szansa, aby wyjść z tego bagna” i zapewniał, że wierzy w kolegów.
Komentując wczorajszy mecz zawodnik Lokomotiwu Moskwa stwierdził, że „zespół pokazał charakter”.
- „Doprowadziliśmy do remisu, mieliśmy kilka doskonałych sytuacji i wszystko wskazywało, że za chwilę zdobędziemy zwycięską bramkę. Każdy z nas to czuł. Zrobiłem pressing bez specjalnej agresji, ale trafiłem rywala w stopę i to w momencie, kiedy kopał piłkę. Było jednak kilka sekund na podjęcie decyzji i okazała się ona błędna. Za łatwo straciliśmy jednak obie bramki. Przy pierwszej nałożyło się kilka błędów, druga padła po stałym fragmencie”
- mówił.
kak/PAP