- Jestem osobą otyłą i to przeszkadza w wychowywaniu dzieci, od 25 lat jestem też chora na różę i sąd uważa, że mogę dzieci zarazić – mówi TVP pani Anna z Wrocławia.

Z relacji telewizji wynika, że dzieci były zadbane, a matka starała się o poprawę swego stanu  zdrowia. Kobieta opiekowała się też ojcem, który mieszkał  z rodziną.

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i kurator uznali jednak, bezpieczeństwo dzieci było zagrożone. Po stronie kobiety stanęła asystentka rodziny, która przez 8 miesięcy pomagała rodzinie. W listopadzie odebrano pani Annie dzieci.

Kobieta złożyła zażalenie na decyzję sądu, jednak wniosek w tej sprawie został oddalony. Może widywać się z dziećmi cztery razy w tygodniu.

Ra/TVP Wrocław