W marcu tego roku Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało, że zostanie utworzona Federacja Organizacji Proobronnych. Miała zrzeszać szereg oddolnych inicjatyw celem podłożenia fundamentu pod budowę Obrony Terytorialnej. Kilka dni temu poinformowano, że Federacja zostanie zarejestrowana do końca czerwca, a swoją działalność rozpocznie oficjalnie 17 września tego roku. W opinii prof. Romualda Szeremietiewa to dobry krok.

OT jako wojsko, które jest związane z lokalnymi społecznościami, powinno czerpać z takich zasobów, jakie pojawiają się w związku z tymi wszystkimi inicjatywami proobronnymi obywateli. A więc w tym sensie to powinno ze sobą współgrać” – powiedział w rozmowie z portalem Fronda.pl były wiceminister obrony narodowej.

Dodał, że działania MON nie są jednak wystarczające. „Rzeczą rozstrzygającą jest, czy MON w ogóle uzna za potrzebne budowę systemu OT. OT jest elementem struktury militarnej i nie da się tego zbudować w sposób chałupniczy, poprzez oddolne inicjatywy obywatelskie” – stwierdził.

Gen. Bogusław Pacek zapowiedział, że już za trzy lata organizacje proobronne mają funkcjonować w każdym powiecie, a docelowo – nawet w każdej gminie. Według prof. Szeremietiewa to cenny pomysł, wciąż jednak nie realizujący założeń OT.

Podkreślam cały czas, że wszelkie inicjatywy społeczne i to, co chcą robić ludzie, jest cenne. Jeżeli będzie to pod patronatem MON i zostanie to, jak zapowiada gen. Pacek, zrealizowane we wszystkich gminach, to, oczywiście, bardzo dobrze. To jest jednak cały czas tylko element, który wspiera OT. Bo OT nie jest jakimś niby wojskiem, to nie jest formacja wspierająca i pomocnicza. To powinien być bardzo ważny element struktury militarnej państwa, a więc sił zbrojnych. Byłoby może nawet dobrym rozwiązaniem, by był odrębnym rodzajem sił zbrojnych w ramach sił, które mamy obecnie” – ocenił w rozmowie z Fronda.pl.

W ten sam sposób rzecz tę oceniał w marcu Andrzej Talaga, ekspert ds. bezpieczeństwa Warsaw Enterprise Institute. „To, że istnieją organizacje proobronne to bardzo cenna inicjatywa. Młodzi obywatele chcą służyć obronie kraju, jednak robią to w sposób całkowicie amatorski. Pytanie, czy tak może pozostać? Nie. Nie może to funkcjonować na zasadzie całkowitego wolontariatu i partyzantki, tak, że w każdym powiacie będzie to wyglądało inaczej. Żeby Obrona Terytorialna była skuteczna musi być ujednolicona. Nie w sensie dowodzenia, ale choćby szkolenia, zaopatrzenia, taktyki działania i innych spraw związanych z toczeniem wojny. Żeby osiągnąć taką Obronę Terytorialną, która miałaby ręce i nogi, musi powstać narodowa struktura” – mówił w marcu portalowi Fronda.pl.

Prof. Szeremietiew oczekuje od MON konkretnych decyzji. „Decyzji o tym, że tworzymy wojska OT, ze wszystkimi konsekwencjami jakie z tego wynikają. Obok wojsk operacyjnych, które istnieją i obok tej armii zawodowej, którą mamy, pojawia się inny rodzaj wojska, ale podkreślam: wojska, które zajmuje się obroną terytorium, na którym się znajduje” – wyjaśnia.

Zdaniem Marcina Waszczuka, komendanta głównego ZS „Strzelec” OSW, Polska musi najpierw wyjść z głębokiej zapaści po rządach ministra Bogdana Klicha. „Trzeba mieć świadomość, że to, co działo się za czasów ministra Bogdana Klicha, to była zapaść Wojska Polskiego. Najpierw musimy wyjść z tej zapaści i przejść do rozbudowy armii oraz, mam nadzieję, powstania OT” – powiedział w maju w rozmowie z Fronda.pl. „Niezależnie od działań samego rządu, to to, co widzę ze strony ministra Siemoniaka, jest pozytywne. Minister dostrzegł potencjał w organizacjach pozarządowych” – dodawal.

Prof. Szeremietiew uważa z kolei, że na razie można mieć spore wątpliwości co do szczerości intencji MON. Wobec braku decyzji nie da się powiedzieć, czy mamy do czynienia z rzeczywistymi staraniami budowy OT, czy tylko z propagandą.

Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, czy zapadnie stosowna decyzja – a ciągle jej nie ma. W związku z tym upoważnione są tego rodzaju obawy i podejrzenia. One zawsze rodzą się wtedy, kiedy nie ma rozstrzygnięć” – powiedział prof. Szeremietiew w rozmowie z Fronda.pl .

Czy coś się zmieni? Pewną nadzieję daje na to nowy prezydent Andrzej Duda. W opinii Andrzeja Talagi, trzeba wreszcie zacząć w sprawie OT konkretne działania. „Pomysł OT jest rozważany już od dawna, podjęto już nawet pewne drobne kroczki, także z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego. Skala jest jednak zupełnie za mała wobec oczekiwań. Gdyby Andrzej Duda zaproponował dyskusję czy też podjął inicjatywę ustawodawczą w kierunku OT, by wzmocnić obronność państwa, to byłoby to podaj, paradoksalnie, największy możliwy do odniesienia sukces nie tylko na arenie krajowej, ale także międzynarodowej” – powiedział portalowi Fronda.pl.

pac