Irlandczycy wspominają w tym tygodniu 140. rocznicę objawień w Knock. Nie chodzi tu o zwykłe rocznicowe obchody. Katolicy w tym kraju przekonują się bowiem coraz bardziej, że dany im pod koniec XIX w. znak, był przeznaczony również na czasy obecne, kiedy Kościół potrzebuje radykalnego odrodzenia wiary.
Uroczystości w Knock rozpoczęły się już w niedzielę Mszą pod przewodnictwem bp Kevina Dorana. Ich kulminacja będzie miała miejsce w środę. To bowiem 21 sierpnia 1879 r. w nocy mieszkańcom małej wioski w zachodniej Irlandii ukazał się dziwny znak. Na ścianie kościoła zobaczyli Maryję, jej Oblubieńca Józefa, Jana Chrzciciela, ołtarz z Barankiem i krzyżem, oraz aniołów.
Jak podkreśla rektor sanktuarium było to bardzo osobliwe objawienie. Trwało dwie godziny. Mogli je zobaczyć wszyscy mieszkańcy wioski. Ograniczało się jedynie do obrazu, nie było żadnego przesłania słownego – mówi ks. Richard Gibbons.
Dzięki Eucharystii Irlandczycy wytrwali w wierze
Jak podkreśla ks. Gibbons, dzięki otrzymanemu przed 140. laty objawieniu Knock staje się dzisiaj zarzewiem odnowy wiary w Irlandii. Pomagamy ludziom powrócić do tego co istotne i odkryć piękno katolicyzmu pomimo kryzysu, który dziś przeżywa nasz Kościół – dodał rektor sanktuarium w Knock.
Krzysztof Bronk - Watykan
vaticannews.va