Według Baracka Obamy świat musi powrócić do zasady równości. Tylko to pozwoli zatrzymać nagły przypływ antyhomoseksualnej dyskryminacji.

„Wszyscy ludzie powinni być traktowani tak samo; powinni mieć możliwość osiągnięcia swojego największego potencjału. Nikt nie powinien spotykać się z przemocą ani z dyskryminacją – nieważne kim jest ani kogo kocha” – napisał w oświadczeniu prezydent USA.

„Wzywamy naszych partnerów, gdziekolwiek są, do dołączenia do nas w obronie równych praw naszych braci i sióstr LGBT, a także do zapewnienia, że są oni traktowani z godnością i szacunkiem, na który zasługują” – pisał dalej Obama.

Zapewnił, że Stany Zjednoczone poświęcają się zadaniu zapewnienia wszystkim uniwersalnej ochrony praw człowieka. Szkoda, że nie wspominał przy tej okazji o masowo mordowanych w USA dzieciach nienarodzonych. Być może dlatego, że sam wielokrotnie pochwalał wykonawców tej rzezi.

Pac/pinknews