Demokratyczny gubernator stanu Nowy Jork. Andrew Cuomo podpisał ustawę wczoraj w nocy.  Kontrolowany przez republikanów senat również poparł ustawę. Pary tej samej płci będą mogły zawierać związki małżeńskie za 30 dni. Senat zatwierdził ustawę w sprawie małżeństw homoseksualnych w stosunku 33 do 29 głosów.  "Jesteśmy liderami i dołączamy do innych dumnych stanów, które uznają nasze rodziny. Teraz batalia przeniesie się do innych stanów" - powiedział demokratyczny senator Thomas Duane.  Ustawy nie udało się przeforsować w Nowym Jorku przed dwoma laty.


Senator z Partii Republikańskiej Stephen Saland powiedział, że zagłosował za poprawką, mimo tego, że kwestia była „ciężka”. Dodał ,że decyzja rozczaruje wielu ludzi, ale „ wszyscy muszą być traktowani równo”.  Przed głosowaniem demokratyczny senator Rubn Diaz powiedział, że to Bóg ustalił dawno czym jest małżeństwo i trudno mu pogodzić się, że partia, która zawsze broniła wartości rodzinne głosowała za tą ustawą.


Prezydent USA Barack Obama apelował do ustawodawców w czwartek wieczorem - podczas zbiórki funduszy na kampanię wyborczą wśród gejowskiej społeczności Nowego Jorku - o wspieranie praw homoseksualistów. Przeciw ustawie protestował m.in. arcybiskup Nowego Jorku Timothy Michael Dolan.  Konferencja Episkopatu w Nowym Jorku wyraziła „rozczarowanie” z powodu ustawy, która „zmieni rozumienie czym jest małżeństwo”.

W Nowym Jorku nie ma wymogu stałego pobytu, by uzyskać aktu małżeństwa, w przeciwieństwie do Massachusetts, które w 2004 r., jako pierwszy stan zalegalizowało małżeństwa homoseksualne. Skutki uchwalenia ustawy wykraczają, więc poza stan Nowy Jork, bo jego prawo może przyciągnąć wiele par homoseksualnych z całego kraju. Dotąd związki małżeńskie homoseksualistów dopuszczały m.in. stany: Connecticut, Iowa, New Hampshire, Vermont i Waszyngton.



Ł.A/Christian Post/ Polska The Times