To już kolejna klasyczna próba manipulacji stosowana przez niemieckie media z wykorzystaniem "pro-polskich publicystów". Tym razem „Berliner Zeitung” pisze o reportażu dziennikarza Marcina Gutkowskiego w TVN24, w którym jest mowa zaniedbaniach i naruszeniach prawa moralnego, karnego i nawet kościelnego przez kardynała Stanisława Dziwisza, ale winą za to wszystko próbuje obarczyć nie kogo innego jak ... św. Jana Pawła II.

Tekst Witolda Mrożka  w „Berliner Zeiting” pisze, że kard. Dziwisz miał kryć księży pedofilów, a "Kościół katolicki w erze Jana Pawła II jeśli nie tuszował, to przynajmniej ignorował problem pedofilii, a dokładnie przypadki molestowania przez kardynała Theodore'a Edgara McCarricka".

 

Czytamy w nim też:

Jednocześnie opublikowany został raport Watykanu, który pokazuje, że Kościół katolicki w erze Jana Pawła II jeśli nie tuszował, to przynajmniej ignorował problem pedofilii, a dokładnie przypadki molestowania przez kardynała Theodore'a Edgara McCarricka.

Co nie jest też zaskakujące i wpisuje się w lewicową antypolską narrację powielaną przez niemieckie media, Mrożek określa protesty lewicy jako „spontaniczne”.

Mrożek pisze też, że „sam Watykan przyznaje, że postawa zmarłego w 2005 roku papieża wobec problemu pedofilii budzi wątpliwości”.

Dalej pojawia się już stwierdzenia, które – zgodnie z „wybraną rolą Niemiec w zbawianiu Europy”- mają pokazywać, jak czytelnik ma rozumieć i interpretować wydarzenia w Polsce oraz podejście do osoby św. Jana Pawła II. Są to na przykład stwierdzenia:

- Wielu wpływowych publicystów, nawet liberalnych, relatywizuje winę Karola Wojtyły i podkreślają zawsze jego walkę przeciwko komunizmowi.

Albo:

- Dziś rola Kościoła w obaleniu komunizmu jest kwestionowana, szczególnie przez młodsze pokolenie. Także rola papieża widziana jest w nowym świetle.

Mrożek na łamach „Berliner Zeitung” pisze również z bardzo negatywnych słowach o poszerzaniu się społeczeństwa katolickiego podczas pontyfikatu i po nim św. Jana Pawła II i określa polskie społeczeństwo pogardliwym sformułowaniem „sekularyzacji”, aby ponownie deprecjonować rolę i znaczenie Kościoła w Polsce. Ten Kościół bowiem – o czym doskonale pisał i mówił śp. kard. Stefan Wyszyński – spaja ten naród, spaja polskie społeczeństwo. To z kolei bardzo przeszkadza Niemcom w realizacji ich „misji” utworzenia IV Rzeszy z krajów Unii Europejskiej. Szczególnie przeszkadzają w tym Polska i Węgry, czyli kraje, gdzie Kościł katolicki jest silny.


mp/dw.com/fronda.pl