Adam Darski „Nergal”, który opublikował kontrowersyjne nagranie z urodzin Andrzeja Piasecznego, postanowił teraz stanąć w obronie swojego kolegi. Przekonuje, że hasło „je**ć PiS” jest niemalże „zwrotem grzecznościowym”.

Kilka dni temu Adam Darski opublikował w mediach społecznościowych nagranie z imprezy urodzinowej Andrzeja Piasecznego, jaką zorganizował w swoim mieszkaniu. Bawiący się przy alkoholu celebryci wulgarnie obrażali wybrane ugrupowania polityczne.

Najpierw Maja Jeżowska zadedykowała Andrzejowi Piasecznemu piosenkę o narkotykach, które mają mu być „nie obce”. Później sam solenizant wzniósł toast słowami:

- „Je**ć biedę" (...) "Je**ć PiS i Konfederację i wszystkich ku**a tam co tego...”.

- „Je**ć PiS! Je**ć PiS!” – dodała jego menedżerka.

Nagranie wywołało ogromne oburzenie, jednak sam autor nie widzi w nim nic niewłaściwego. W rozmowie z Wirtualną Polską Darski stwierdził, że zrobiono niepotrzebną aferę.

- „Jesteśmy ofiarami ery absurdów, zaczynając od polityki, obyczajowości, a na kwestiach socjalnych kończąc. Rozumiem, że w związku z zamrożeniem życia publicznego mamy w tzw. branży ‘sezon ogórkowy’, ale żeby z kilkusekundowego klipu, na którym kilku dorosłych ludzi bawi się szampańsko z okazji 50. urodzin jednego z nich, robić taki dym? Że co? Że artysta X przeklął? Że artystka Y użyła w żartobliwym tekście słowa ‘dragi’? Że ‘j…ć PIS’? Przecież to już niemalże zwrot grzecznościowy!” – mówił.

- „Jak wchodzę codziennie do lokalnego warzywniaka używam go zamiast „dzień dobry” i w ten sam sposób mi pani z uśmiechem odpowiada” – dodał.

kak/wp.pl, wPolityce.pl