Agata Młynarska, która w zeszłym roku "zabłysnęła" barwnym opisem najazdu złowrogiego plemienia "Januszów" (dziennikarka określiła ich mianem "Kiepskich"na polskie plaże (oczywiście, za 500 Plus), skomentowała skandaliczną wypowiedź założyciela WOŚP i organizatora Przystanku Woodstock, Jerzego Owsiaka.

"Niech pani spróbuje jednej rzeczy – seksu. (…) Poczuje pani motyle w brzuchu, rozluźnione plecy, wiatr we włosach, a może przez to w głowie też się poukłada”-powiedział Owsiak w przerwie między spotkaniami woodstockowej Akademii Sztuk Przepięknych. Słowa były skierowane do posłanki PiS, Krystyny Pawłowicz, która wielokrotnie krytykowała jego działalność. 

Rzeczniczka PiS, Beata Mazurek w oświadczeniu przesłanym PAP napisała, że partia rządząca podejmie kroki prawne "chroniące dobre imię" poseł Pawłowicz.

Choć Młynarska podziwia i popiera działalność Jerzego Owsiaka, a ponadto zna go od początku lat 90., skrytykowała wypowiedź skierowaną do polityk PiS. 

"Publiczne życzenie seksu każdej kobiecie jest słabe, nieeleganckie i nie przystoi. Nie rób nam tego! Mamy po uszy publicznych, chamskich zachowań facetów, którzy myślą, że żarcikiem o seksie pokażą jacy są cool i na luzie. Nie dołączaj do nich. Nawet, jeśli miałeś dobre intencje. Weź to na klatę, pokaż klasę i przeproś panią Krystynę Pawłowicz. Wszystkim wyjdzie to tylko na dobre"- napisała dziennikarka na Facebooku.

Najciekawsze w całej wypowiedzi założyciela Fundacji WOŚP jest chyba właśnie opinia feministek.

yenn/Facebook, Fronda.pl