W nocy z 26 na 27 kwietnia w Płocku doszło do profanacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. "Nie może być zgody w imię pseudotolerancyjnych "happeningów" na kulturowe barbarzyństwo" - mówił minister Joachim Brudziński, komentując oklejenie jednej z płockich parafii plakatami z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej, na którym postacie otoczone są nimbami w barwach tęczy.
Do tego wydarzenia odniósł się na Twitterze również Rafał Ziemkiewicz:
- Podobno napaści homoterrorystów na kościół w Płocku przywodziła lokalna nauczycielka - polonistka. Mimo, że od lat nie ukrywa zaangażowania w organizacjach skrajnie lewicowych, pracuje w publicznej szkole. Skandal, który wiele wyjaśnia z tego, co się ostatnio w szkołach działo. - czytamy
Podobno napaści homoterrorystów na kościół w Płocku przywodziła lokalna nauczycielka - polonistka. Mimo, że od lat nie ukrywa zaangażowania w organizacjach skrajnie lewicowych, pracuje w publicznej szkole. Skandal, który wiele wyjaśnia z tego, co się ostatnio w szkołach działo.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 29 kwietnia 2019
bz/ Twitter